Miejscy fachowcy testowali już funkcjonowanie ronda bez sygnalizacji na jego dolnym poziomie podczas niedawnego remontu torowiska przy ul. Westerplatte. W związku z nim więcej tramwajów musiało przejeżdżać przez rondo Mogilskie. Było ich tak dużo, że sygnalizacja świetlna nie mogła skutecznie przepuścić tylu wagonów przez rondo. Światła trzeba było więc wyłączyć.
- Rozwiązanie bardzo się spodobało pieszym a i motorniczowie nie zgłaszali do niego uwag - mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Wcześniej na dole ronda Mogilskiego dochodziło do sytuacji, w których po przejeździe tramwaju nadal świeciło się czerwone światło, bowiem na zaświecenie zielonego trzeba było odczekać przepisową ilość czasu (zależną od tego na jaką długość program ustawiał poszczególne światła) i przechodnie nie mogli przejść przez przejście.
Podczas wyłączenia sygnalizacji świetlnej zostały skierowane kamery na newralgiczne lokalizacje (przecięcia torowisk oraz przejścia dla pieszych i przejazdy dla rowerzystów). Podczas analizy filmów nie zaobserwowano istotnej liczby sytuacji niebezpiecznych. Została więc podjęta decyzja o wyłączeniu świateł ulicznych na dłuższy czas, również poza szczytem komunikacyjnym.
Pracownicy MPK będą teraz obserwować zachowania uczestników ruchu, a ZIKiT ma nadal monitorować sytuację. Jeżeli testowe wyłączenie zyska akceptacje MPK, nie spowoduje istotnego wpływu na poziom bezpieczeństwa ruchu czy negatywnego oddziaływania na kursowanie tramwajów, to sygnalizacja zostanie wyłączona na stałe.
Na górnym poziomie ronda Mogilskiego światła będą działać bez zmian.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
