Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyludniony Rynek Główny w Krakowie oznacza, że gołębie nie mają co jeść. Co się z nimi stanie?

Redakcja
Andrzej Banas / Polska Press
Gołębie od wieków są wizytówką Krakowa, zwłaszcza te na Rynku Głównym. Większość z nich do niedawna mogła liczyć na obfite dokarmianie dzięki turystom. Zagrożenie koronawirusem sprawiło jednak, że wyludniony rynek i puste krakowskie ulice oznaczają o wiele mniej pokarmu niż zazwyczaj.

FLESZ - Koronawirus - kwarantanna w całej Polsce

- Dla gołębi to z pewnością również trudny okres. Te z centrum miasta przenoszą się na obrzeża Krakowa i tam szukają pożywienia. Na szczęście mamy już wiosnę i o pożywienie nie jest trudno. Na polach są robaki i ziarna, a na placach targowych resztki jedzenia - mówi Jacek Tyblewski, wiceprezes Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego.

Ekspert dodaje, że dla części gołębi zmiana trybu życia może jednak oznaczać śmierć. - Mówimy głównie o tych, które przyzwyczaiły się do ciągłego dokarmiania. One mogą mieć problem ze znalezieniem pokarmu - mówi Jacek Tyblewski.

Znawca ptaków podkreśla jednak, że gołębie to inteligentne stworzenia i w większości potrafią się dostosować do nowych warunków.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wyludniony Rynek Główny w Krakowie oznacza, że gołębie nie mają co jeść. Co się z nimi stanie? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski