Makuch nie mógł wziąć udziału w plebiscytowej gali, stąd ceremonia wręczenia nagrody odbyła się w sobotę na stadionie. Doświadczony futbolista zrewanżował się za wyróżnienie najlepiej, jak tylko mógł. Był jednym z czołowych graczy biało-czarnych, wniósł ogromny wkład w akcję, która zakończyła się trzecią bramką.
- Mogę przed każdym meczem przekazywać puchary, pod warunkiem że jego właściciel zagra tak jak dzisiaj "Maki" - mówił potem prezydent Nowak. - A tak poważnie, to nie mam powodów do narzekania. Chłopcy rozegrali zupełnie przyzwoite spotkanie, a wypełniony niemal po brzegi stadion świadczy dobitnie, jak wielki jest głód dobrej piłki w naszym mieście.
W pomieszczeniach dla VIP-ów, obok Ryszarda Nowaka, miejsca zajęli parlamentarzyści, działacze samorządowi oraz lokalni biznesmeni. Darem przewidywania wykazał się sponsor Limanovii, partner finansowy krakowskiej Wisły Zbigniew Szubryt, który postawił na wynik 3:0 dla Sandecji.
- Ma się tego nosa - cieszył się przedsiębiorca. - Chociaż przyznam, że po pierwszej połowie nie sądziłem, iż moja prognoza się spełni. Po przerwie oglądałem już jednak zupełnie inną Sandecję i przyznam, że pozostaję pod wrażeniem atmosfery panującej na stadionie. Dla takich właśnie przeżyć kocham piłkę nożną.
Zadowoloną minę miał także poseł Arkadiusz Mularczyk, który na mecz przybył w towarzystwie ojca, zapalonego kibica Unii Racibórz (z tego miasta wywodzi się parlamentarzysta).
- Tata przekonał się chyba do Sandecji - zastanawiał się poseł. - Ja w każdym razie mogłem być dumny z postawy mojej drużyny. Nie wszystko było w jej poczynaniach doskonałe, ale uważam, że jest szansa na zbudowanie w Sączu solidnego zespołu.
Daniel Weimer
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?