Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyniki referendum: Kraków nie chce igrzysk

Piotr Tymczak
Rys. Wiktor Łężniak
Referendum. Z sondażu przeprowadzonego przez dziennikarzy „Dziennika Polskiego” i „Gazety Krakowskiej” wynika, że 67,62 procent krakowian jest przeciwko organizacji zimowych igrzysk pod Wawelem w 2022 roku.

Przepytaliśmy przed lokalami wyborczymi 1050 mieszkańców Krakowa. Większość z nich powiedziała igrzyskom stanowcze: „Nie”. Taką odpowiedź usłyszeliśmy od 67,62 proc. pytanych.

– Jeżeli potwierdzi się ten wynik, to oznacza, że Kraków kolejny raz w historii wykazał się zdrowym rozsądkiem. Jestem dumny z moich ziomków – powiedział nam Andrzej Siko­rowski, krakowski artysta. – Temu miastu jest potrzebne świeże powietrze, a nie igrzyska – dodał Sikorowski.

– Głosowałem przeciw igrzyskom. Zadecydowała o tym działalność Komitetu Konkursowego Kraków 2022, która wołała o pomstę do nieba – stwierdził z kolei Tomasz Borejza z portalu internetowego krowo­der­ska.pl. –Wszystkie niepotrzebne wydatki oraz wydarzenia świadczące o nieudolności komitetu sugerowały, że igrzyska nie będą służyć krakowianom – dodał Borejza.

W naszym sondażu za igrzyskami opowiedziało się jedynie 32,38 proc. krakowian. W Komitecie Konkursowym Kraków 2022 i Urzędzie Miasta Krakowa nikt nie chciał jednak skomentować naszego sondażu. Przyjęto strategię, że dziś jako pierwszy oficjalne wyniki referendum omówi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Powie też, jakie będą dalsze decyzje miasta w sprawie igrzysk.

Aby referendum było ważne, frekwencja musiała wynieść co najmniej 30 procent. Wczoraj po południu, na 3,5 godz. przed zamknięciem lokali, przy urnach pojawiło się ok. 27 proc. osób, które wybierały posłów do europarlamentu. Istniała więc szansa na przekroczenie progu także w referendum.

Jeśli tak by się rzeczywiście stało, a nasz sondaż znalazł potwierdzenie w oficjalnych wynikach – idea igrzysk powinna odejść w przeszłość. Zwłaszcza że premier Donald Tusk stwierdził w piątek, iż do dalszego ubiegania się o igrzyska potrzebne jest jednoznaczne poparcie krakowian dla tej imprezy.

Zwolennicy igrzysk, głównie przedstawiciele PO oraz krakowscy urzędnicy, przekonywali, że olimpiada jest szansą na większe pieniądze na potężne inwestycje w Krakowie i całym regionie. – Jeśli jednak mieszkańcy powiedzieli w referendum „nie”, nie będę się na nich obrażał – stwierdził marszałek województwa Marek Sowa.

– Głos krakowian przeciw igrzyskom to świetna wiadomość. Unikniemy zadłużenia – powiedział z kolei Tomasz Leśniak, koordynator inicjatywy „Kraków Przeciw Igrzyskom”.

Krakowianie w referendum głosowali wczoraj nie tylko w sprawie igrzysk olimpijskich. Decydowali równocześnie, czy chcą metra, ścieżek rowerowych i rozwoju systemu monitoringu wizyjnego. W poniedziałek mają być podane oficjalne wyniki.

Krakowianie już zgasili olimpijski znicz

Mieszkańcy Krakowa powiedzieli „nie” zimowym igrzyskom. W naszym sondażu prawie 68 proc. badanych było przeciwnych ich organizacji. „Za” głosowało 32 proc.

Badanie sondażowe dla „Dziennika Polskiego” i „Gazety Krakowskiej” zostało przeprowadzone we wszystkich dzielnicach miasta na reprezentatywnej próbie 1050 krakowian. Zdecydowanie częściej przeciw igrzyskom były kobiety (67 proc. z 525 pytanych). Wśród mężczyzn organizacji zimowych zawodów sprzeciwiło się 58 proc. z 525.

Teraz wiele zależeć będzie od frekwencji. Wczoraj po południu szacowano ją w Krakowie na niewiele ponad 27 proc., ale do zamknięcia lokali wyborczych pozostawały jeszcze trzy i pół godziny. Aby wyniki uznane zostały za wiążące, głosować powinno co najmniej 30 procent upoważnionych, czyli ok. 175 tys. osób.

Marcin Kandefer, dyrektor biura Komitetu Konkursowego Kraków 2022 odpowiadającego za kampanię referen­dalną, nie chciał wczoraj komentować naszych sondażowych wyników. Szefowa komitetu, wiceprezydent Krakowa Magdalena Sroka nie odbierała telefonu. Dowiedzieliśmy się jedynie, że jako pierwszy wyniki referendum oceni dziś prezydent Krakowa Jacek Majch­rowski.

– Jeśli mieszkańcy powiedzieli „nie”, nie będę się na nich obrażał, mimo że igrzyska to wielka szansa dla regionu – komentował nasz sondaż Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego. Uważa on, że rezultaty referendum powinny być wiążące, nawet jeśli nie będzie 30 proc. frekwencji. Czyli Kraków raczej musi wycofać się ze starań o organizację tej imprezy.

Z zadowoleniem wyniki naszego sondażu ocenił natomiast Tomasz Leśniak, koordynator inicjatywy „Kraków Przeciw Igrzyskom”. – Jeżeli potwierdzą się te wyniki, władze miasta powinny zrezygnować z igrzysk.

Myślę, że to dla mieszkańców świetna wiadomość, bo unikniemy wzrostu zadłużenia miasta i związanych z tym zagrożeń, np. cięcia wydatków na usługi publiczne – powiedział Leśniak. Jego zdaniem, zamiast na igrzyskach, prezydent i radni powinni skupić się na zwiększeniu nakładów finansowych na takie dziedziny, jak edukacja, zdrowie, polityka antysmogowa.

– Nawet jeśli nie będzie wymaganej frekwencji, ale większość głosujących opowie się przeciw igrzyskom, dla rządzących powinno być jasne, że nie ma co dalej walczyć o tę imprezę – twierdzi Leśniak.

– Jednym z warunków do przeprowadzenia igrzysk jest bowiem poparcie społeczne. Bez niego Międzynarodowy Komitet Olimpijski zapewne odrzuci krakowską aplikację przy najbliższej okazji, czyli już w lipcu tego roku – ocenia koordynator inicjatywy „Kraków Przeciw Igrzyskom”.

Prezydent Majchrowski pytany dwa dni przed referendum, co zrobi, jeśli frekwencja nie przekroczy 30 proc., stwierdził: – To tak, jakby referendum nie było. I staramy się o igrzyska dalej. Przekonywał również, że bez względu na wynik referendum i frekwencję, o dalszym losie igrzysk i tak powinien zdecydować rząd. – Nie robimy tej imprezy sami. To przedsięwzięcie ogólnonarodowe – podkreślał w piątek prezydent.

Premier Donald Tusk tego samego dnia rozwiał jednak wszelkie wątpliwości. – Jeżeli w referendum poparcie nie będzie jednoznaczne, to na pewno nie będzie tych igrzysk – zaznaczył prezes Rady Ministrów.

Przypomnijmy, że główną inicjatorką organizacji zimowych zawodów olimpijskich w Krakowie była posłanka PO Jagna Marczułajtis-Walczak, była olimpijka, pierwsza przewodnicząca Komitetu Konkursowego Kraków 2022. Zrezygnowała po skandalu, jaki wywołał jej mąż, rozmawiając z przedstawicielem portalu internetowe­go na temat pozytywnego pisania o igrzyskach za pieniądze.

W listopadzie zeszłego roku krakowscy urzędnicy przedstawili wyniki sondażu (ankietowano 2 tys. dorosłych Polaków), z którego wynikało, że 81 proc. Polaków, 79 proc. Małopolan i 66 proc. krakowian chce igrzysk pod Wawelem.

Wtedy właśnie uaktywnili się przeciwnicy igrzysk. I zażądali referendum. Prezydent i radni zdecydowanie sprzeciwili sie jego organizacji. Zmienili zdanie dopiero w marcu, już po złożeniu przez Kraków wniosku aplikacyjnego.

– To oczywisty błąd – komentował decyzję o organizacji referendum premier Tusk. Podkreślał, że to krakowski samorząd zdecydował się na złożenie aplikacji do MKOl., dopiero potem zaangażowane zostały państwowe pieniądze, podpisano umowy o współpracy ze Słowacją. – Uzyskaliśmy bardzo dobrą pozycję wyjściową. Kraków do niedawna był faworytem w tym wyścigu. Decyzja o organizacji referendum pokazuje, że Kraków nie do końca poważnie potraktował tę kwestię – dodał premier Tusk.

Urzędnicy i politycy PO w kampanii referendalnej przekonywali, że warto głosować za igrzyskami z uwagi na ogrom inwestycji, jakie trafią dzięki budżetowi i pieniądzom z UE do Małopolski. Przyznawali, że wcześniej w pracy komitetu zawodziła komunikacja społeczna. – Nie do wszystkich mieszkańców dotarły informacje prawdziwe. To wina wielu stron debaty – uważa poseł Ireneusz Raś. Zwraca uwagę, że kampania referendalna była nieoczekiwana, krótka i trudno było dotrzeć z argumentacją do wszystkich.

Napisz do autora:
[email protected]

Kosztowne przygotowania

Komitet konkursowy Kraków 2022 odpowiedzialny za starania o igrzyska wydał do tej pory ok. 3,5 mln złotych. Pieniądze te popłynęły m.in. na promocję, stronę internetową, opłatę aplikacyjną do MKOl, delegacje, opłacenie specjalistów, wynagrodzenia i koszty funkcjonowania biura.

(MM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski