Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek popsuł święto

Jacek Żukowski
W akcji zwycięzca zawodów Brytyjczyk Jack Carthy, który jest aktualnym mistrzem świata
W akcji zwycięzca zawodów Brytyjczyk Jack Carthy, który jest aktualnym mistrzem świata Fot. Zbiory organizatora
Trial rowerowy. Francuzka Marion Porcher trafiła do szpitala z obrażeniami głowy

W Krakowie rozegrano pierwszą rundę Pucharu Świata. Nie obyło się niestety bez poważnych kłopotów. Rozstrzygnięcia miały zapaść w kategorii rowerów małych (koła 20-calowe), górskich i wśród kobiet. Udało się przeprowadzić tylko jeden finał.

Wszystko miało związek z poważnym wypadkiem, jakiemu uległa francuska zawodniczka Marion Porcher. Stało się to podczas eliminacji i zawodniczki postanowiły już nie walczyć o konkretne miejsca (rywalizowała z nimi Faustyna Wołek z Aquili Wadowice).
Mężczyźni rywalizujący na rowerach małych postanowili natomiast nie przystępować do walki półfinałowej.

- Zaczęło się od ekipy z Francji - mówi trener naszej kadry Tomasz Kramarczyk. - Postanowiła wycofać się z rywalizacji, na znak solidarności ze swoją koleżanką.

Zawodniczka z obrażeniami głowy trafiła do szpitala, gdzie przeprowadzono operację. - Potem wprawdzie część zawodników jednak chciała wystartować, ale nie było już na to czasu, bo musiał odbyć się półfinał w rowerach górskich - mówi Kramarczyk. - Delegat Międzynarodowej Unii Kolarskiej Mark Fish podjął decyzję o anulowaniu wyników w tej kategorii.

A w czołowej dwunastce było dwóch Polaków - 7. miejsce zajmował Karol Serwin z Championa Świdnik, a 10. Filip Mrugała z Aquili Wadowice. Inni zawodnicy z tego klubu: Jacek Jarząbek, Dawid Pietrzak , Wojciech Pałasz nie przebrnęli przez eliminacyjne sito.

Rozegrano natomiast zawody wśród zawodników jeżdżących na rowerach górskich. Marek Bielówka (Biotop Myślenice), jako jedyny Polak był w półfinale, ale ukończył zawody na 12. miejscu i nie awansował do czołowej szóstki, która rozegrała między sobą superfinał. Zwyciężył w nim Jack Carthy (Wielka Brytania) 0 pkt karnych, 2. był Vincent Hermance (Francja) 6 pkt, 3. Nicolas Vallee (Francja) 11.

- Marka poniosła fantazja, gdyby jechał mniej ryzykowanie z pewnością nie "złapałby" na dwóch odcinkach maksymalnej liczby punktów karnych - po pięć - mówi Kramarczyk. - Miałby szanse na zakwalifikowanie się do szóstki.
Drugi z Polaków - Paweł Reczek był 14.

Zawody zorganizowane na mistrzejowickich błoniach przyciągnęły tłumy kibiców. Mogli oni podziwiać kunsz zawodników, gdyż wystąpiła cała światowa czołówka, w sumie 108 zawodników i zawodniczek.- Poziom zawodów oceniam jako bardzo dobry - mówi trener kadry. - Są niezłe perspektywy w kontekście mistrzostw Europy i mistrzostw świata. Serwin i Mrugała udowodnili, że mogą walczyć z najlepszymi. Bielówka musi zachować więcej spokoju. ME odbędą się w połowie sierpnia we Włoszech, a dwa tygodnie później czeka nas wyprawa do Andory na MŚ. Do tego czasu będziemy trenowali na Słowacji i w Czechach. Kolejne rundy PŚ odbędą się w Austrii, Francji i w Belgii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski