Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Szaflarach. Śmiertelny egzamin na prawo jazdy. Egzaminator usłyszał zarzuty

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Prokuratura rejonowa z Nowego Targu postawiła dziś (27 sierpnia) zarzuty - nieumyślnego spowodowania śmierci - 62 letniemu egzaminatorowi z Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Nowym Targu. To ten mężczyzna w miniony czwartek prowadził egzamin na prawo jazdy, w trakcie którego kierowany przez 18-letnią mieszkankę Orawy samochód wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy, wprost pod koła nadjeżdżającego pociągu.

ZDJĘCIA Z MIEJSCA WYPADKU W SZAFLARACH SĄ PRZERAŻAJĄCE. KLIKNIJ I ZOBACZ

Egzamin na prawo jazdy zakończony śmiercią [MONITORING]

- Egzaminator jest przesłuchiwany dziś (poniedziałek 27 sierpnia) w naszej prokuraturze - mówi Józef Palenik, szef nowotarskich śledczych. - Wszystko wskazuje na to, że na koniec przesłuchania prokurator prowadzący śledztwo przestawi mu zarzuty. Pozwala na to zebrany dotychczas materiał dowodowy. Chodzi głównie o to co zobaczyliśmy na nagraniach wideo z kamer zamontowanych w pociągu, samochodzie oraz na budynkach sąsiadujących z miejscem tragedii.

Prokurator nie chce podawać czego dokładnie dopatrzyli się śledczy. Pytanie dziennikarza odnośnie tego czy egzaminator mógł specjalnie zahamować kursantce samochód po wjeździe na tory (np. by zwrócić jej uwagę, że podczas egzaminu zignorowała znak stopu) Palenik zbywa milczeniem.

Wypadek w Szaflarach. Pociąg osobowy zderzył się z samochode...

Prokurator nie chciał też z rana przesądzać czy postawienie 62-letniemu egzaminatorowi zarzutów będzie wiązało się z jego tymczasowym aresztowaniem. - To będę mógł podać w poniedziałek wieczorem - mówi.

Wiadomo natomiast, że ew. zarzuty dla prowadzącego egzamin na prawo jazdy będą bazować na artykule 173 paragraf 4 kodeksu karnego. Mówi on, że: Kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności. Jeżeli następstwem czynu jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Przypomnijmy.
- Do wypadku doszło w miniony czwartek ok. godz. 11.20 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym na granicy nowego Targu i Szaflar. Ze wstępnych ustaleń wynika, że gdy samochód wjechał na przejazd, zgasł w nim silnik - mówi Mariusz Wójcik z nowotarskiej policji.
Egzaminator wówczas wysiadł z pojazdu i zaczął machać w stronę pociągu, by maszynista zatrzymał skład. 18-latka zdająca egzamin nie zdążyła opuścić auta. Pociąg uderzył w osobowe suzuki od strony pasażera. Samochód został przeciągnięty po torach kilkanaście metrów.
Kobieta została ciężko ranna. Straż pożarna musiała użyć sprzętu hydraulicznego, by wydostać ją z samochodu. Karetka pogotowia zabrała ją do szpitala. Lekarzom niestety nie udało się jej uratować.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dzieje się w Krakowie

Co Ty wiesz o Krakowie? Pytamy o smog i zanieczyszczenie powietrza

Co Ty wiesz o Krakowie? Pytamy o Smog! from Polska Press Grupa on Vimeo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wypadek w Szaflarach. Śmiertelny egzamin na prawo jazdy. Egzaminator usłyszał zarzuty - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski