25-letni napastnik Unii Tarnów Artur Biały w kończącym się sezonie był jednym z najskuteczniejszych snajperów w małopolsko-świętokrzyskiej grupie III ligi. Tarnowianin zakończył rozgrywki, mając na koncie 18 bramek (tyle samo co Maciej Stróżak z Wisły Sandomierz). Lepszy od gracza Unii był tylko Krzysztof Szewczyk z Cracovii II, który zdobył 26 goli.
Dla Białego, który jest wychowankiem Unii Tarnów, obecny sezon był dopiero drugim na poziomie III ligi, wcześniej grał bowiem w zespołach z regionu tarnowskiego występujących w niższych klasach rozgrywkowych. Już w poprzednim sezonie, gdy trafił do III-ligowej Wolanii Wola Rzędzińska, zrobił furorę, w całym sezonie strzelił bowiem 13 goli, plasując się wśród najlepszych snajperów grupy małopolsko-świętokrzyskiej.
- Przechodząc latem ubiegłego roku z Wolanii do Unii, nie spodziewałem się, że będzie to dla mnie aż tak udany sezon - przyznaje Biały, który nie tylko strzelił dla „Jaskółek” sporo bramek, ale na boisku był także bardzo pożytecznym graczem.
- Trener wymagał ode mnie, bym grał też bardziej cofnięty. Skrzydłowi mieli wtedy atakować, schodząc do środka i nieraz takie akcje udawały się nam i kończyły powodzeniem. Oceniając sezon, trzeba przyznać, że cała drużyna zasłużyła na duże słowa uznania. Naszym celem było utrzymanie się w trzeciej lidze i dosłownie rzutem na taśmę udało się nam to zadanie wykonać. Obiektywnie oceniając możliwości naszego zespołu, stać nas było na jeszcze lepszą grę i __dużo wcześniejsze zapewnienie sobie ligowego bytu - stwierdził Biały.
Najlepszy snajper „Jaskółek” z meczu na mecz nabierał coraz większej pewności siebie i w trakcie sezonu strzelił wiele bardzo ważnych bramek. - O wiele lepsza w moim wykonaniu była runda wiosenna - ocenia napastnik Unii. - Gdy złapie się strzelecką serię i w kolejnych meczach strzela rywalom gole, to człowiek nabiera coraz większej pewności siebie. Tak też było w moim przypadku. Po zakończeniu rozgrywek, jak na spokojnie analizowałem sobie nasze mecze, stwierdziłem, że powinienem strzelić trochę więcej bramek. Między innymi w meczach wyjazdowych z Beskidem Andrychów i Sołą Oświęcim nie wykorzystałem bowiem rzutów karnych, na __szczęście oba te mecze wygraliśmy - podkreśla Biały, który jak sam przyznał jest trochę przesądny. - Gdy strzelę bramkę, wtedy po meczu nie czyszczę butów, w których grałem. To przynosi mi szczęście - zapewnia snajper Unii.
Biały na razie nie ma ofert gry z innych klubów, choć jak sam przyznaje, chciałby się sprawdzić w wyższej lidze. - Czuję, że spokojnie dałbym sobie radę w drugiej lidze, a nie ukrywam, że chciałbym też spróbować gry na __zapleczu ekstraklasy - podkreśla snajper Unii.
Czołowy napastnik „Jaskółek” jest natomiast po pierwszych negocjacjach z kierownictwem Unii w sprawie podpisania kontraktu na nowy sezon. Na razie obie strony nie osiągnęły jednak porozumienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?