Korespondencja "Dziennika" z Wilna
Prezydent oburzony słowami szefa MSZ
Korespondencja "Dziennika" z Wilna
- Waszyngton nieoficjalnie daje do zrozumienia, że oczekuje na rezygnację z urzędu prezydenta Litwy Rolandasa Paksasa - powiedział dziennikarzom szef litewskiej dyplomacji Antanas Valionis po powrocie z USA. Jego oświadczenie spowodowało polityczną burzę w Wilnie.
- W Waszyngtonie pomyślność zakończenia procesu impeachmentu wobec prezydenta Paksasa rozumie się jako jego dymisję - powiedział minister Valionis, zaznaczając, że takie stanowisko było wyrażane podczas nieoficjalnych spotkań. Minister w USA spotkał się m.in. z sekretarzem stanu Colinem Powellem i kongresmenami.
Paksas jest zaskoczony tym, że jedno państwo wtrąca się w sprawy wewnętrzne innego. _- W praktyce dyplomatycznej nie powinno to być tolerowane - _zaznaczył prezydent podczas konferencji prasowej. Zapowiedział, że poprosi ministra o wyjaśnienie, dlaczego jest rozpowszechniana nieoficjalna opinia i zażąda wyjawienia, podczas jakich spotkań była mowa o potrzebie jego ustąpienia.
Problemy Paksasa zaczęły się w październiku 2003 r., gdy zarzucono mu, że ludzie z jego otoczenia, a może i on sam, mieli związki z międzynarodowymi organizacjami przestępczymi.
Powstała w grudniu komisja parlamentarna ma do 13 lutego przedstawić wnioski i podjąć decyzję, czy zalecić Sejmowi głosowanie w sprawie pozbawienia Paksasa urzędu prezydenta. Przewiduje się, że głosowanie odbędzie się w kwietniu. Paksas zostanie pozbawiony urzędu, jeżeli opowie się za tym 85 posłów w 141-osobowym Sejmie.
JADWIGA BIELAWSKA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?