Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrwał murom zęby krat

Redakcja
POEZJA. Piosenki zmarłego w roku 2004 Jacka Kaczmarskiego śpiewane są do dziś przy ogniskach. Ale zajmują się nimi także poważni literaturoznawcy.

Wyrwij murom zęby krat. Obława, obława, na młode wilki obława. To frazy znane dziś chyba każdemu. Można je usłyszeć przy ogniskach czy podczas młodzieżowych imprez. Często śpiewający nie zdają sobie nawet sprawy, czyje teksty wykonują. Ale piosenki Jacka Kaczmarskiego stały się także obiektem poważnych naukowych badań. Dowodzi tego książka "Zostały jeszcze pieśni... Jacek Kaczmarski wobec tradycji", zbierająca szkice powstałe przy okazji konferencji naukowej "Jacek Kaczmarski w świecie pieśni", zorganizowanej w roku 2007 przez Wydział Filologii Polskiej i Klasycznej Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Jacek Kaczmarski uważany jest przede wszystkim za barda "Solidarności". Największego z polskich śpiewających z towarzyszeniem gitary poetów, o których inny bard, Rosjanin Włodzimierz Wysocki, tak mówił: "Ja nie przyszedłem, aby się komukolwiek podobać, przyszedłem powiedzieć prawdę". Jacek Kaczmarski niewątpliwie mówił prawdę, i to nie tylko o czasach, w których przyszło mu żyć. Właśnie dlatego jego piosenki wciąż pozostają żywe i - śpiewane. "Zdumiewająca jest ciągła aktualność (i przekleństwo) tych pieśni, ich przydatność do komentowania nieustannie przecież zmieniającej się rzeczywistości. Świadom tego faktu, Kaczmarski pogodził się również z tym, iż dzieląc się nimi z innymi ludźmi, tracił nad nimi kontrolę, oddawał je na pastwę - niestety, często doraźnej, życiowej - interpretacji" - piszą we wstępie do tej książki jej redaktorzy, Krzysztof Gajda i Michał Traczyk.

Właśnie z tą doraźnością próbują poradzić sobie autorzy zebranych w omawianym tomie szkiców, zwracając przede wszystkim uwagę na to, że dorobek Kaczmarskiego to nie tylko "Mury" i "Obława". To także pieśni pochodzące z programu "Muzeum", teksty odwołujące się do historii drugiej wojny światowej, wiersze inspirowane malarstwem. Lokujące Kaczmarskiego - poetę w polskiej tradycji literackiej, wywodzącej się z romantyzmu, acz nie zawsze prostodusznie i jednoznacznie interpretowanego.

To ciekawe spojrzenie, doceniające Kaczmarskiego w skali znacznie szerszej niż ogniskowy bunt. Ale - dla pokolenia jego rówieśników, w tym niżej podpisanego, Jacek Kaczmarski na zawsze pozostanie przede wszystkim tym, który pomógł nam wyrwać murom zęby krat.

WŁODZIMIERZ JURASZ

"Zostały jeszcze pieśni... Jacek Kaczmarski wobec tradycji", redakcja Krzysztof Gajda i Michał Traczyk, Wydawnictwo MG, Warszawa 2010, 363 str.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski