Wyrywał kable ze ścian

Bezrobotny z Chrzanowa

Grozi mu do 10 lat więzienia

Mieszkanka Trzebini podjęła decyzję o przeprowadzce do syna pod koniec października ubiegłego roku. Gdy już u niego mieszkała, poprosiła by wrócił do dawnego mieszkania i zabrał z niego kilka rzeczy. - Ustaliliśmy, że mężczyzna zastał na miejscu znajomego matki, który wyrywał właśnie ze ścian wmieszkaniu wszystkie kable elektryczne. Część znich była już nawet "oskórowana". Opuścił więc niezauważony przez intruza mieszkanie iwezwał policję. Potem pojechał po matkę iwrócił znią na miejsce. Zaskoczona właścicielka próbowała dowiedzieć się od sąsiada, jak znalazł się wmieszkaniu i____co tu robi - relacjonuje Zbigniew Uroda, szef chrzanowskiej Prokuratury Rejonowej.
Z ustaleń śledztwa wynika, że podejrzany tłumaczył kobiecie, że skoro się wyprowadziła, to kable w ścianach nie są jej do niczego potrzebne. Przygotowaną do wyniesienia miał jednak także mikrofalówkę. - Złodziej wszedł do mieszkania po wyłamaniu włazu dachowego i____drzwi strychu. Był na tyle zuchwały, że groził zaskoczonej mieszkance. Zasugerował, że jeżeli wezwie policję, to cytuję "urżnie jej łeb" - dodaje prokurator.
46-letni mieszkaniec Chrzanowa został zatrzymany. Podczas przesłuchania nie przyznał się do winy. Tłumaczył, że znalazł się w mieszkaniu przypadkiem. Ponoć przechodził korytarzem i zaciekawiły go uchylone drzwi. W przeszłości był już karany, a ostatniego przestępstwa dopuścił się w warunkach podwójnej recydywy. Grozi mu do 10 lat więzienia.
(LIZ)