Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyścig z czasem

zab
Dla piłkarzy Chełmka, ostatniego zespołu wadowickiej "okręgówki", rozpoczął się wyścig z czasem. Po uporządkowaniu spraw organizacyjnych drużynę pod swoje skrzydła wziął Stanisław Dwornik. To pod jego wodzą zespół cieszył się z awansu do V ligi.

W Chełmku

    - Długo zastanawiałem się nad powrotem do Chełmka po rocznej przerwie - mówi Stanisław Dwornik. - Obserwowałem ten zespół pod koniec rundy jesiennej, bo nowa ekipa, już wtedy przymierzająca się do objęcia władzy, bardzo mnie o to prosiła. Wtedy w Chełmku grało tylko pięciu zawodników, z którymi miałem okazję wcześniej współpracować. Gdybym jednak nie wierzył w możliwości utrzymania zespołu w "okręgówce", nie podejmowałbym się tej misji - dodaje szkoleniowiec.
   Wiadomość o tym, że Dwornik został trenerem, rozeszła się w Chełmku lotem błyskawicy. Do szkoleniowca zaczęli wydzwaniać zawodnicy, którzy poprzednio stanowili o sile drużyny. - Mam deklaracje Marka Bajorka, Tomka Wójcika Pawła Sidorowicza, Łukasza Hobory i Marcina Baczewskiego, że zaraz po uporządkowaniu spraw na uczelni, gotowi są wrócić do gry. Być może zasili nas także, mający snajperski talent Paweł Krok. Jednak ten ostatni będzie musiał zrobić dodatkowe badania. Myślę, że jego kłopoty zdrowotne mają tylko charakter przejściowy - ma nadzieję Stanisław Dwornik.
   Szkoleniowiec chciał wziąć ze sobą z Mętkowa (klasa B) kilku zawodników, którzy z powodzeniem walczyliby w "okręgówce". - Miałem na myśli 25-letniego Grzegorza Paliwodę, byłego zawodnika Szczakowianki, który powrócił do gry po dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją kolana. Proponowałem także powrót do Chełmka Rafałowi Szkółce, ale chłopcy chcieli w Mętkowie walczyć o historyczny awans. Zostawiłem w Mętkowie ukształtowaną drużynę. Życzę jej awansu. Natomiast z działaczami Chełmka umówiłem się na pracę do końca wiosny. Potem zdecydujemy co dalej. Najważniejsze, że w nowych władzach są ludzie, którzy wiedzą, czego chcą. Plany działaczy są bardzo ambitne. Odnowiona zostanie płyta boiska, w niedalekiej przyszłości obok stadionu ma powstać hala sportowa. Wiosną priorytetem będzie jednak utrzymanie się w lidze okręgowej - podkreśla szkoleniowiec.
   Dla Stanisława Dwornika i jego podopiecznych rozpoczął się wyścig z czasem. - Mamy blisko trzytygodniowy poślizg w rozpoczęciu przygotowań. Musiałem "na szybkiego" kontraktować sparingi, o które z poprzedniej ekipy nikt nie zadbał. O tej porze wszyscy mają już zajęte terminy, dlatego naszymi rywalami będą zespoły niżej od nas notowane. Zaczynamy 7 lutego meczem z Zagórzem, tydzień później gramy z Tempem Płaza, 21 lutego z Mętkowem, 29 lutego z Okleśną, a 13 marca ponownie spotkamy się z Mętkowem. Mam jeszcze wolne terminy na 6 i 27 marca - kończy trener Dwornik.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski