- Lampa, która jest sercem tomografu, działała nam tylko dokładnie tyle, ile przewidziano to w gwarancji, poprzednie wytrzymywały dłużej - mówi Krzysztof Kiciński, dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła w Nowym Targu. Wyjaśnia, że zepsuta lampa została zakupiona w ubiegłym roku w czasie prosperity szpitala, gdy ten na swój rozwój otrzymał kilkadziesiąt mln zł. - Więc nawet się cieszyliśmy, że akurat w tym czasie mogła być wymieniona na nową stara lampa - mówi dyrektor. Dodaje, że niestety nie przewidziano, że ona tak szybko się zepsuje... Tymczasem przetarg na zakup nowocześniejszego tomografu zaplanowano już dawno na jesień tego roku, do tego czasu trzeba więc znaleźć jakieś rozwiązanie. - Przetarg ma się odbyć za trzy miesiące - mówi dyrektor. - Do tego czasu pozostaje nam dzierżawa lampy. Jeśli jednak okaże się to nieracjonalne finansowo, kupimy nową lampę. Jej koszt to 200 tys. zł. W takiej sytuacji będziemy ją wykorzystywać aż do awarii. Dyrektor dodaje, że zgodnie z planem, zostanie zakupiony nowy tomograf, będzie on jednak używany dopiero wtedy, gdy zniszczeniu ulegnie lampa w starym urządzeniu.
Pacjenci mogą być spokojni. Teraz nowotarski szpital korzysta z uprzejmości zakopiańskiego i tam na badania tomograficzne posyła swych pacjentów. - Musimy sobie pomagać - mówi dyrektor. (BES)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
