Wysoki blok i supermarket zamiast boiska. Spółdzielcy protestują

Mieszkańcy Bieńczyc nie chcą kolejnych budynków w dzielnicy. Trwa protest przeciwko zabudowie terenu boiska sportowego na rogu ul. Marii Dąbrowskiej i Władysława Andersa. Deweloper stara się o zgodę na postawienie tam bloku.

- Na niższych kondygnacjach bloku ma znajdować się supermarket, co oznacza realną groźbę upadku dla naszych osiedlowych sklepów. Nie potrzebujemy kolejnego supermarketu - komentuje Zdzisław Pawiński, radny dzielnicy XVI Bieńczyce i członek rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Victoria" na osiedlu Kościuszkowskim, gdzie ma powstać dziesięciopiętrowy budynek.

Zdaniem Zdzisława Pawińskiego powstanie supermarketu oznacza zamknięcie osiedlowych sklepów, którym spółdzielnia wynajmuje lokale. A to grozi podwyżką czynszów dla mieszkańców, wśród których są głównie emeryci, renciści i osoby bezrobotne.

Niedawno akcję informacyjną wśród mieszkańców rozpoczął krakowski oddział stowarzyszenia Polska Społeczna. Członkowie stowarzyszenia roznosili ulotki, zorganizowali także akcję "NIE dla zabudowy boiska sportowego na rogu Marii Dąbrowskiej i Władysława Andersa" na Facebooku.

Udział w akcji zadeklarowało już prawie 200 osób. W sprawę zaangażował się także krakowski radny z PiS Włodzimierz Pietrus. - Zgłosiłem poprawkę, dzięki której ten teren będzie objęty planem miejscowym - tłumaczy radny Pietrus. - Wychowałem się w Bieńczycach i jako młody chłopak sam grałem na tym boisku - wspomina radny. - Bieńczyce to i tak już najbardziej zagęszczona dzielnica w Krakowie, nie potrzebujemy tam kolejnej zabudowy - dodaje.

Kiedyś boisko należało do zespołu szkół budowlanych. Po jego likwidacji pozostało zaniedbane. Obecnie ten teren jest przeznaczony pod usługi publiczne. Mieszkańcom zależy na tym, aby w planie miejscowym zostało określone przeznaczenie tego terenu zgodne z ich dotychczasową intencją. Tylko to może ochronić boisko przed zabudową.

Do projektu planu można było składać wnioski. Wpłynęło ich 386. W większości dotyczyły działki, na której obecnie znajduje się boisko. - Wnioski zawierały głównie postulat o wyłączenie tej działki z obszaru pod zabudowę wielorodzinną i zachowanie w planie zagospodarowania przestrzennego dotychczasowej funkcji sportowo-rekreacyjnej w zieleni - informuje Filip Szatanik, zastępca dyrektora ds. Informacji w Urzędzie Miasta Krakowa.

Już się zakończył etap ustalania uwarunkowań do planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego dla obszaru "Marii Dąbrowskiej - Bieńczycka". Mieszkańcy będą mogli zapoznać się z tym projektem planu podczas spotkania z przedstawicielami władz miasta, które odbędzie się dziś o godz. 18 w Szkole Podstawowej nr 104 na os. Wysokim 7. Przedstawiciele stowarzyszenia Polska Społeczna, a także radni Dzielnicy XVI Bieńczyce namawiają do udziału w tym spotkaniu.

Podczas ubiegłorocznego spotkania z mieszkańcami w sprawie boiska Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa ds. rozwoju miasta, zapewniała, że objęcie planem miejscowym to jedyny skuteczny sposób, by zagwarantować, że działka, na której znajduje się boisko, nie zostanie zabudowana. Przedstawiciele Rady Dzielnicy XVI Bieńczyce podkreślali wtedy, że obszar zielony jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania osiedla.