Mieszkańcy Jodłownika pogłoski o odstąpieniu od programu przyjmują ze zdziwieniem. Od wielu miesięcy przekonywano bowiem, że obiekty mają być wizytówką ich miejscowości. Tymczasem władze gminy rozważają inne rozwiązanie.
- Sprawa nie jest przesądzona - mówi Paweł Stawarz, wójt Jodłownika. - Boiska w ramach programu Orlik mamy wybudować do końca 2010 roku. Jest więc czas, żeby wszystko dokładnie przeliczyć i podjąć ostateczną decyzję. W tym roku nie planujemy żadnych prac związanych z boiskami. Z naszego rozeznania wynika, że do inwestycji musielibyśmy dopłacić około 600 tys. zł. Muszę przyznać, że ta kwota jest według mnie zbyt wysoka. Stąd pojawiły się spore wątpliwości. Za te pieniądze po uzyska niu dofinansowania jesteśmy w stanie wybudować trzy piękne boiska trawiaste. Mamy wykupione grunty pod takie obiekty w Szczyrzycu, Wilkowisku i miejscowości Krasne-Lasocice. Dlatego w tej chwili sceptycznie podchodzę do programu Orlik. W obecnych czasach ceny się szybko zmieniają. Nie wiadomo, jakie stawki będą za kilka miesięcy. Jeśli przelicznik będzie korzystny, to chętnie skorzystamy z rządowego programu. Jednak ceny muszą znacząco zejść z obecnego pułapu.
Według planów, obiekty ze sztuczną nawierzchnią miały być wybudowane na placu za siedzibą Urzędu Gminy w Jodłowniku. Samorząd posiada tam własne grunty.
Warto dodać, że powiat limanowski zajmuje czołowe miejsce w Małopolsce pod względem budowy boisk z programu Orlik. Inwestycje zrealizowano już w Kasinie Wielkiej (gmina Mszana Dolna), Tymbarku, Kamienicy i Pisarzowej (gmina Limanowa). Oprócz Jodłownika na kolejne obiekty pieniądze zdobyła gmina Mszana Dolna i gmina Dobra.
(JABU)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?