Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystarczy się ustosunkować

WES
- W marcu ubiegłego roku kupiłam drogi aparat fotograficzny. Od tego czasu zepsuł się już dwa razy. Za pierwszym naprawiono go dość szybko. Teraz jednak, choć w karcie gwarancyjnej zapisano, że gwarant zobowiązuje się dokonać naprawy w ciągu 28 dni, czekam już ponad miesiąc - skarży się Maria N. - Gdy zaczęłam się upominać, wyjaśniono mi, że te 28 dni liczy się od momentu, gdy wymagający naprawy towar dotrze do gwaranta, a nie od dnia, w którym złożyłam reklamację w sklepie. Jeśli tak, to sklep równie dobrze może wysłać aparat do naprawy dopiero po paru tygodniach. Tymczasem termin rocznej gwarancji mija w marcu br., a ja mogę nie zdążyć porządnie wypróbować po naprawie - czy aparat jest już całkiem sprawny - obawia się nasza Czytelniczka.

   Niestety, nie ma żadnego przepisu, który określałby jednoznacznie - od kiedy powinien się liczyć zapisany w gwarancji czas naprawy. Obowiązująca od początku roku 2003 Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego (DzU nr 141 z 2002 r.) mówi tylko, że sprzedawca musi się ustosunkować do żądania kupującego (czyli do reklamacji) w ciągu 14 dni. A "ustosunkować się" wcale nie oznacza - załatwić reklamację. Jeśli więc przyjął towar do naprawy, to znaczy, że się do żądania klienta ustosunkował. Ponieważ zaś aparat jest naprawiany w ramach gwarancji, a gwarant wyznaczył na to w gwarancji 28 dni - ma prawo liczyć je od momentu, kiedy towar do niego dotarł. Często zdarza się, że serwisy gwarancyjne towarów zagranicznych ustalają takie długie terminy, licząc się z tym, że będą musiały potrzebne do naprawy części sprowadzić z zagranicy.
   Możemy jednak uspokoić naszą Czytelniczkę, że w momencie upłynięcia terminu rocznej gwarancji nie straci możliwości reklamowania ewentualnych kolejnych wad aparatu. W myśl cytowanej ustawy bowiem nabywca może reklamować wadliwy (niezgodny z umową) towar nie tylko u gwaranta, ale także u sprzedawcy. Ta odpowiedzialność sprzedawcy wygasa dopiero po dwóch latach od momentu zakupu, a więc jeszcze przez rok będzie możliwość reklamowania wad aparatu.
   Podczas dochodzenia swych praw u sprzedawcy również jednak mogą wystąpić problemy z terminem naprawy, gdyż - w przeciwieństwie do starych przepisów - nowa ustawa nie określa dokładnie, w jakim terminie reklamacja powinna być załatwiona przez sprzedawcę, lecz bardzo ogólnikowo mówi, że powinno to nastąpić w "odpowiednim czasie". A ten czas - jak wykazuje praktyka - u różnych sprzedawców bywa bardzo różny...
    (WES)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski