Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystarczy, że ich widać

Redakcja
- Jedna godzina pracy strażnika kosztuje nas od 15 do około 20 złotych; nasze doświadczenie wykazuje, że to są dobrze wydane pieniądze - mówi Paweł Sularz, przewodniczący Dzielnicy III. Od dłuższego czasu podejmowane były próby likwidowania w Krakowie Straży Miejskiej, a jednocześnie władze wielu dzielnic zabiegają o to, by strażników na ich terenie było jak najwięcej. Radni zdecydowali się bowiem płacić za dodatkowe patrole.

- Strażnik trochę zarobi i popędzi się chuliganów - mówi przewodniczący Dzielnicy III Paweł Sularz

   Radosław Gądek z krakowskiej Straży Miejskiej podaje, że w ubiegłym roku "dzielnice opłaciły w sumie prawie 700 służb"; zakładając, że zwykle działa dwóch funkcjonariuszy - oznacza to, że dodatkowo wysłano na ulice i osiedla około 350 patroli. W sumie dzielnice, w tym m.in. wszystkie śródmiejskie (I, II i III, ale także XI, XIII i XIV) przeznaczyły na dodatkowe patrole na swoim terenie około 95 tysięcy złotych. - Dzielnice same wskazują, o jakie tereny im chodzi; głównie patrole działają w lecie, w godzinach wieczornych i nocnych, m.in. w miejscach, w których gromadzą się grupki młodych ludzi, gdzie - jak wynika z informacji od samych mieszkańców - może być niebezpiecznie.__Dzielnice są zadowolone z pracy naszych funkcjonariuszy, a strażnicy mogą dorobić, gdyż ich zarobki nie są wysokie. Oczywiście te dodatkowe patrole odbywają się poza normalnymi godzinami pracy strażników - _mówi Radosław Gądek.
   Paweł Sularz sądzi, że w tym roku dodatkowych patroli będzie w mieście znacznie więcej niż w ubiegłym, gdyż dzielnice są zadowolone z wyników tej akcji i wiele z nich przeznaczy znacznie więcej środków na ten cel. - _My chcemy, by te dodatkowe patrole działały na naszym terenie (m.in. Ugorek, Prądnik Czerwony, Olsza) także wczesną jesienią. Zaoferowaliśmy na ten cel 30 tysięcy złotych; strażnik trochę zarobi i popędzi się chuliganów. Nie finansujemy natomiast zakupów rzeczowych
- dodaje przewodniczący Paweł Sularz.
   Magdalena Bassara, przewodnicząca Dzielnicy II, powiedziała nam, iż jej dzielnica zdecydowała się przeznaczyć na opłacenie patroli Straży Miejskiej 38 tysięcy złotych. - Opinia mieszkańców jest taka, że nawet gdy tylko widać strażnika - to jest bezpieczniej. Nasza Komisja Praworządności uznała, że ta inicjatywa jest właściwa dla podniesienia poziomu bezpieczeństwa w dzielnicy.
   Aż 50 tysięcy złotych wysupłała na ten rok ze swojego budżetu Rada Dzielnicy I - podał nam przewodniczący Wojciech Kozdronkiewicz. - Te patrole byłyby m.in. w rejonie Kazimierza, a ruszyłyby w drugim kwartale. Dotychczasową współpracę w tej dziedzinie ze strażą oceniłbym - w skali 1 do 10 - na 9,5. Wystąpiliśmy też z dodatkową inicjatywą utworzenia pierwszego tzw. patrolu szkolnego (i przeznaczyliśmy 25 tysięcy złotych na zakup samochodu dla tych patroli). Ma on działać od rana do wieczora, od poniedziałku do piątku - w okolicach szkół, na ich terenie, ma współpracować z pedagogami itd. Liczymy, że być może ten patrol ruszy w maju, a pełną parą od nowego roku szkolnego - _mówi przewodniczący Kozdronkiewcz. - _Już są szkoleni funkcjonariusze Straży Miejskiej i policji m.in. w zakresie współpracy ze szkołą i podejmowania interwencji w przypadku młodzieży szkolnej.
(J.ŚW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski