95 procent udziałów w nowym podmiocie ma TH Unia Oświęcim, a pozostałą część wykupił obecny jej prezes Ryszard Skórka, który zostanie także sternikiem spółki. – Jednak tylko tymczasowo _– podkreśla Skórka. – _Potem będę nadal działał jedynie w __TH Unia.
Z kolei hokeiści do rozgrywek w ekstraklasie przystąpią pod szyldem KS Unia Oświęcim. – Może dla przeciętnego kibica wszystko wydaje się być mocno skomplikowane, ale sprawy zostały tam przemyślane, aby drużyna i cały oświęcimski hokej miały z tego korzyść. Proszę mi wierzyć, że najpóźniej za dwa miesiące sytuacja drużyny powinna być lepsza – ma nadzieję Ryszard Skórka.
Na to liczą hokeiści, bo po pierwszym sparingu z Cracovią w klubowych kuluarach znów najgłośniej było o rosnących zaległościach finansowych wobec zawodników.
– Po powołaniu sportowej spółki wszyscy hokeiści będą jej pracownikami _– wyjawia Ryszard Skórka. – _Spółka będzie im wypłacać podstawowe wynagrodzenie, natomiast ze struktur TH Unia będą mogli liczyć na różne nagrody. Tyle mogę powiedzieć w największym skrócie, bo – ze względu na jej dobro – nie będę rozwijał wszystkich wątków odnośnie funkcjonowania spółki. Poza tym, jej powołaniem spełniliśmy wymóg krajowej centrali i __Polskiej Hokej Ligi, która będzie prowadzić rozgrywki.
Oświęcimski hokej po raz drugi w historii stał się spółką. Poprzednio, kiedy drużyny działały w ramach zakładów pracy, ze struktur ówczesnej Firmy Chemicznej Dwory (obecnie Synthos), wydzielona została spółka zarządzająca obiektami sportowymi, a z niej wyłoniono Dwory SA Unia SSA, która swoją opieką otoczyła zawodników profesjonalnie uprawiających sport, nie tylko hokeistów, ale także pływaków i łyżwiarzy figurowych. Spółka została zlikwidowana po tym, jak zakład chemiczny odciął się od wspierania sportu.
– Realia nowego podmiotu są inne od tego sprzed lat, kiedy Dwory Unia niepodzielnie panowała na krajowym podwórku, ale też wtedy inny był polski hokej. Najlepsi zawodnicy byli w Oświęcimiu, bo w innych klubach krucho było z __pieniędzmi _– przypomina Ryszard Skórka. – _Obecnie chcemy stworzyć drużynie komfortowe warunki pracy.
Z kolei trener Unii Josef Dobosz poszukuje obrońcy. Z pierwszej trójki testowanych zawodników do domu został odesłany Słowak Martin Danielczak. Pozostali jeszcze Czech Łukasz Popiela i Słowak Peter Bezuszka. Ten ostatni poprzednio był związany z pierwszoligowym Havirzovem. Rozegrał w nim 95 meczów, strzelając 2 gole i zaliczając 14 asyst. W przypadku obrońcy liczy się właśnie podanie do wychodzącego na pozycję napastnika. Z kolei Popiela najczęściej występował w II lidze czeskiej. Ostatnio jednak występował na Słowacji w ekstraklasowych klubach ze Skalicy i HKm Zvoleń. Potem pierwszoligowym Preszovie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?