Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyważanie otwartych drzwi

Redakcja
Wczoraj Sejm zajmował się projektem SLD dotyczącym karania za tzw. pozytywną pedofilię, czyli za publiczne "prezentowanie i zachwalanie czynności seksualnych z osobami poniżej 15. roku życia", inaczej mówiąc - pokazywanie pedofilii w dobrym świetle. Za taki czyn groziłyby 2 lata więzienia.

Rząd i posłowie chcą skuteczniej karać za pedofilię

Rząd Jarosława Kaczyńskiego i Klub Parlamentarny SLD proponują takie same rozwiązania w sprawie karania pedofilów, choć niezależnie od siebie.

Zbieżne z propozycją SLD rozwiązanie zawarte jest w projekcie przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Rząd i SLD zmierzają również do tego samego celu w innej kwestii. Chodzi o ściganie i karanie za często stosowany w Internecie sposób działania pedofilów, polegający na oszukańczym podszywaniu się pod rówieśników dzieci po to, by je zwabić. Co prawda rzecznik praw dziecka Ewa Sowińska przekonuje, że rządowy projekt nowelizacji kodeksu karnego idzie dalej niż projekt SLD, ale rzecznik nie wie, że Sojusz proponuje wpisać nakaz ścigania pedofilów podszywających się w Internecie pod dzieci do Ustawy o policji.
-Widać, wart Pac pałaca, apałac Paca - komentuje pomysły resortu sprawiedliwości i SLD prof. Marian Filar z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, specjalizujący się w dziedzinie przestępstw naruszających wolność seksualną. -Szkoda, że często ci, którzy proponują zmiany wprawie karnym, nie zajrzą najpierw dokodeksu inie zobaczą, wjaki sposób jest wnim uregulowana sprawa, którą zamierzają wprowadzić jako "nowe" rozwiązanie - dodaje nasz rozmówca, przekonując, że pomysły rządu i SLD przypominają wyważanie otwartych drzwi.
Projekt SLD zakłada, by do artykułu 200 kodeksu karnego (mówiącego, że "kto obcuje płciowo zmałoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją dopoddania się takim czynnościom albo ich wykonania", _może trafić do więzienia na czas nie krótszy niż 2 lata, a nie dłuższy niż 12 lat) - dopisać podpunkt wprowadzający karę do 2 lat więzienia za publicznie prezentowanie treści propagujących, pochwalających lub nakłaniających do czynności określonych w art. 200.
Katarzyna Piekarska, posłanka SLD, która tę propozycję przygotowała, uzasadnia ją następująco:
-Wostatnich latach obserwuje się rozwój organizacji jawnie promujących pedofilię. Organizacje te nazywają się stowarzyszeniami "dobrej pedofilii", aich postępowanie "pozytywną pedofilią". Kłamią, sugerując istnienie pozytywnych stron pedofilii. Ich działalność polega przede wszystkim nazakładaniu stron internetowych, naktórych próbują usprawiedliwiać zachowania pedofilskie, twierdząc, że nie są one krzywdzące dla dzieci, anawet sprawiają im przyjemność. Grupy "dobrych pedofilów" publikują wInternecie rzekome dowody skłonności pedofilskich Janusza Korczaka czy Kornela Makuszyńskiego oraz wychwalają liberalny stosunek dopedofilii antycznych Greków - mówi Piekarska. -Dotychczasowe prawo uniemożliwia skuteczne przeciwdziałanie promowaniu takich przestępczych treści. Obowiązujące przepisy nie pozwalają również naskuteczne ściganie osób propagujących tego typu ideologię oraz zamykanie stron internetowych, naktórych jest ona prezentowana.
Prof. Filar przypomina natomiast zasadę prawną wprowadzoną przez starożytnych Rzymian.
-
Mówi ona, że nie ma sensu rozbudowywać prawa wprzypadku, gdy istnieje przepis ogólny - mówi profesor i wskazuje, że kodeksie karnym istnieje zakaz rozpowszechniania pornografii pedofilskiej, a jego złamanie jest surowo karane (do 10 lat więzienia). Jeżeli zatem ktoś propaguje, a tym samym również zachwala pedofilię w taki sposób, że dowiedzieć się o tym mogą inni ludzie, to za taki czyn powinien powędrować do więzienia. Choćby z tego powodu, w ocenie prof. Filara, nie ma sensu tworzyć nowej postaci artykułu dotyczącej karania za pedofilię.
Prof. Filar radzi rządowi i posłom, żeby zamiast wyważać otwarte drzwi, do artykułu 200 kodeksu karnego dopisali sformułowanie mówiące, że kto dopuszcza się przygotowania do czynu przestępczego na tle seksualnym wobec osoby małoletniej, podlega karze w określonej wysokości. Dlaczego?
-
Ponieważ przygotowanie doprzestępstwa wprawie karnym jest karalne zreguły, ausiłowanie -tylko wtedy, gdy przepis wyraźnie tak stanowi - argumentuje.
W polskim prawodawstwie istotnym kłopotem jest brak definicji pedofila.
-
Mniejszym problemem jest natomiast skala pedofilii, bo osób skazanych zato przestępstwo wPolsce jest od500 do900 rocznie, awpolicyjnych statystykach figuruje rocznie przeciętnie około 1600 ujawnionych przestępstw popełnionych nadzieciach natle seksualnym. W2-3-milionowym mieście amerykańskim rocznie popełnianych jest więcej przestępstw tego rodzaju niż wprawie 40-milionowej Polsce -___twierdzi prof. Filar i przekonuje, że nasze prawo nie ma definicji prawdziwego pedofila i nie wiadomo, w jaki sposób z takim człowiekiem postępować.
WŁODZIMIERZ KNAP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski