Wyższa Podhalańska

W Nowym Targu

 (INF. WŁ.) Wczoraj Rada Ministrów zadecydowała o utworzeniu Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu. Wspólny wniosek nowotarskiego samorządu powiatowego i miasta Nowy Targ czekał na pozytywne rozpatrzenie od września 1998 r. W październiku rozpocznie tu studia 330 żaków.
 - Rząd postanowił otworzyć dwie szkoły wyższe o bardzo potrzebnej w Polsce specjalności: pielęgniarstwie. Jedna z nich postanie w Nowym Targu - _oświadczył po posiedzeniu Rady Ministrów Edmund Wittbrodt, minister edukacji.
 Miejsce otwarcia szkoły nie zostało wybrane przypadkowo. W rozmowie z "Dziennikiem" szef MEN podkreślał, że w okolicach Nowego Targu jest bardzo wiele sanatoriów. - W związku tym, że jest tam wiele możliwości regeneracji zdrowia, w nowej szkole powstaną trzy kierunki: pielęgniarstwo ogólne, rekreacja fizyczna i fizykoterapia. Studenci otrzymają dyplom licencjata. Dzięki temu spełnimy normy Unii Europejskiej, bo tylko wyższe wykształcenie gwarantuje w Europie zatrudnienie tej grupie zawodowej - tłumaczy minister edukacji.
 Na pierwszy rok zostanie przyjętych 330 osób. Według szefa MEN, absolwenci szkoły nie powinni podzielić losu pielęgniarek, które od dłuższego czasu domagają się podwyżki pensji. - Sądzę, że te panie z biegiem czasu będą dokształcać się właśnie w Nowym Targu. To na pewno pomoże zdobyć im odpowiednie kwalifikacje, niezbędne do wykonywania zawodu pielęgniarki - uważa minister Wittbrodt.
 Przynajmniej w początkowym okresie działalności szkoły podstawę kadry naukowej będą stanowili profesorowie z krakowskich szkół wyższych. - Mamy poparcie krakowskich środowisk naukowych. Oczywiście później szkoła w Nowym Targu powinna mieć własną kadrę - uważa minister Wittbrodt. Placówka zlokalizowana będzie w budynku Zespołu Szkół Rolniczych, który zostanie przekazany przez zarząd miasta i gminy na własność uczelni.
 Wtorkowa decyzja rządu
- ze względu na budżetową mizerię i drenaż, jaki w państwowej kasie poczyniły klęski żywiołowe, byłaby niemożliwa bez deklaracji finansowych, złożonych Radzie Ministrów przez samorządy szczebla wojewódzkiego i lokalnego.
 - Dokonało się - jest szkoła
- powiedział nam wczoraj prof. Stanisław Hodorowicz, który konstruował i pilotował wniosek o utworzenie Wyższej Szkoły Zawodowej na Podhalu. - _Kiedyś były idea, wola, czyn i góralski upór; one wyzwoliły zrozumienie i jest owoc. Trzeba tę szkołę traktować przede wszystkim jako prezent dla regionu i dla młodzieży. Od strony merytorycznej i kadrowej jesteśmy przygotowani. Pozostają jeszcze kwestie techniczne i organizatorskie.
 Robocze spotkanie w sprawie Wyższej Podhalańskiej zaplanowano na piątek w nowotarskim starostwie. (ASZ, YAN)