Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzmocnione policyjne patrole pozostaną na ulicach Andrychowa

Piotr Subik
Bezpieczeństwo. Burmistrz Andrychowa Tomasz Żak zwróci się do małopolskiego komendanta policji nadinspektora Mariusza Dąbka, by nocami miasto nadal patrolowali funkcjonariusze m.in. z oddziałów prewencji w Krakowie. – Dzięki nim jest spokojnie – nie ukrywa burmistrz Żak.

Ogłoszona w połowie czerwca akcja „Zero tolerancji” była odpowiedzią policji na nasilenie się konfliktu między Polakami i Romami w małopolskim miasteczku. Na ulicach pojawiły się patrole z pionów prewencji, ruchu drogowego i kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, a także z oddziałów prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Głównym zadaniem mundurowych było zdecydowane reagowanie na wszelkie przejawy zakłócania porządku i nawoływanie do nienawiści na tle etnicznym. Akcja się powiodła – tylko do końca sierpnia policjanci podjęli ok. 1800 interwencji i wylegitymowali ok. 6 tys. osób. Na gorącym uczynku zatrzymano sprawców 75 przestępstw, w ręce policji wpadło też 20 osób poszukiwanych listami gończymi.

– W mieście zrobiło się bezpiecznie. Liczymy na kontynuację współpracy z policją. Nie chodzi nam o patrole samochodowe, bo wiadomo, auto przejedzie, a jak zniknie za zakrętem, mogą się dziać różne rzeczy. Patrole piesze mają większe oddziaływanie prewencyjne – mówi Tomasz Żak. I o nie właśnie poprosi w najbliższych dniach nadinsp. Mariusza Dąbka.

Mimo wcześniejszych zapowiedzi, że policyjna akcja potrwa do połowy września, w Andrychowie nadal zauważalna jest obecność większych sił porządkowych. Prędko się to nie zmieni. – Myślę, że prośba władz miasta zostanie spełniona. Byłoby niedobrze, gdybyśmy się stamtąd wycofali – mówi podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.

Przed wakacjami najpierw doszło do napadu gimnazjalistów na Romkę z dziećmi, a w odwecie Romowie pobili kilkoro Polaków. W konsekwencji kibice klubu piłkarskiego Beskid zapowiedzieli prowadzenie „patroli obywatelskich” (tzw. białych patroli), a narodowcy zażądali wręcz wyrzucenia Romów z Andrychowa. W obawie przed starciami ulicznymi zareagowała małopolska policja. Podobną akcję prowadzi też od tygodnia w Maszkowicach na Sądecczyźnie. Tam powodem wzmożonych działań stał się atak Romów na orszak weselny jadący z Jazowska do Łącka. Przez ostatnie kilka dni policjanci wylegitymowali 192 osoby i podjęli 130 interwencji. Na gorącym uczynku zatrzymano sześciu przestępców. W gminie Łącko są obecnie m.in. funkcjonariusze, którzy uczestniczyli w akcji „Zero tolerancji” w Andrychowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski