To mogłaby być rewolucja i duże ułatwienie dla pasażerów komunikacji miejskiej. Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa proponuje, by Kraków - śladem włoskiej Florencji - wprowadził możliwość zakupu biletu na tramwaje i autobusy poprzez SMS. Krakowscy urzędnicy mają duże wątpliwości, ale obiecują, że przeanalizują ten pomysł.
- We Florencji zobaczyłem, jakie to proste. Nie trzeba szukać biletomatów, ściągać żadnej aplikacji, nie trzeba nawet mieć smartfona. Wystarczy wysłać SMS o treści ATAF (nazwa przewoźnika) ze zwykłego telefonu komórkowego na podany na przystankach numer i przychodzi zwrotna wiadomość, potwierdzenie zakupu biletu - tłumaczy Bogusław Kośmider. Jego zdaniem wprowadzenie takiej usługi w Krakowie rozwiązałoby wiele problemów pasażerów. - Nie zawsze mamy przecież np. drobne pieniądze na bilet, a komórkę ma przy sobie przecież prawie każdy - zauważa radny.
W Krakowie co prawda pasażerowie mogą kupować bilety przez telefon, ale najpierw trzeba ściągać na smartfona specjalną aplikację, zarejestrować się, a potem doładować swoje konto, z którego dopiero są pobierane pieniądze. - To bardziej skomplikowane rozwiązanie, które wymaga połączenia z internetem i tzw. przedpłaty, czyli zasilenia konta - dodaje Kośmider.
We Florencji za pomocą SMS sprzedawane są bilety 90-minutowe. Bogusław Kośmider w piśmie do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego postuluje wprowadzenie podobnego rozwiązania u nas. Optymalna byłaby opcja np. z biletami 40-minutowymi. - To dobry pomysł, ale diabeł tkwi w szczegółach, np. w tym, jaka opłata - prócz samej ceny biletu - byłaby dopisywana do rachunku telefonicznego za wysłanie SMS pod specjalny numer - wskazuje Michał Drewnicki, radny miejski (PiS), członek komisji infrastruktury.
Na tę kwestię zwraca uwagę prezydent Majchrowski w odpowiedzi na interpelację Bogusława Kośmidera. Argumentuje m.in., że SMS-y specjalne, czyli tzw. Premium - a na ich zasadach mogłyby działać wiadomości wysyłane w celu zakupu biletu - objęte są wysokimi prowizjami, które trafiają do operatorów usługi. „Gmina miejska Kraków, chcąc więc otrzymać wpłatę równoważną cenie sprzedanego biletu (przykładowo 2,80 zł), musiałaby wymagać od pasażera wysłania wiadomości tekstowej w cenie 5 zł netto” - argumentuje w piśmie prezydent Majchrowski. Przewodniczący Kośmider twierdzi jednak, że to myślenie w kategoriach „nie da się”. - We Florencji system działa. Byłem świadkiem, że korzysta z niego wielu pasażerów, więc musiało zostać wypracowane takie rozwiązanie z operatorami komórkowymi, że za wysłanie SMS-a nie są pobierane gigantyczne opłaty dodatkowe, oprócz standardowej ceny biletu, czyli 1,5 euro - zaznacza Bogusław Kośmider. Sam czeka jednak jeszcze na rachunek telefoniczny za maj, by zobaczyć, ile dokładnie musi zapłacić za wykorzystany we Florencji „SMS-owy bilet”. - Wiadomo jednak, że wysyłałem wiadomość z polskiego numeru, więc koszty są inne, niż gdybym korzystał z włoskiego numeru - dodaje.
Odpowiadając na nasze zapytania, urzędnicy nie byli już tak krytyczni wobec propozycji wprowadzenia sprzedaży biletów przez SMS. Jan Machowski z magistrackiego biura prasowego zapewnia, że pomysł „zostanie przeanalizowany pod kątem możliwości zastosowania go w naszym mieście oraz pod kątem dostępności firm oferujących taką usługę”. Analizy powinien ułatwić fakt, że Florencja jest przecież miastem partnerskim Krakowa. I może nastąpić szybka wymiana informacji.
Z kolei pracownicy T-Mobile, jednego z największych w Polsce operatorów komórkowych, zwracają uwagę, że nowa usługa teoretycznie mogłaby zacząć działać najwcześniej w przyszłym roku. - Wtedy mają zostać wprowadzone zmiany prawne dopuszczające w Polsce możliwość doliczania do rachunku telefonicznego opłat za różne produkty - wyjaśnia Konrad Mróz z biura prasowego sieci T-Mobile.
Zobacz też:Kraków z kolejnym pomysłem na ograniczenie spalin. Na ulice wyjechały autobusy na prąd
Źródło: TVN24
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?