Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzorzec Adama Bielańskiego

Redakcja
W czasie tegorocznego Święta Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Adam Bielański otrzymał tytuł Profesora Honorowego UJ.

Jak się zostaje honorowym profesorem UJ

   Jak podkreśliła w swej laudacji prof. Krystyna Dyrek: profesor Adam Bielański, jeden z najznamienitszych polskich chemików, jest twórcą krakowskiej szkoły badań w dziedzinie katalizy heterogenicznej, autorem wybitnych prac z zakresu chemii ciała stałego, adsorpcji i katalizy.
   A jak to się wszystko zaczęło? - Pamiętam moje najmłodsze lata - opowiada profesor. - Bardzo często zadawałem memu ojcu pytania typu "co to jest?". Ojciec cierpliwie na nie odpowiadał, aż w końcu rzekł: "Ty chyba zostaniesz chemikiem". Potem przyszły pierwsze doświadczenia, robione oczywiście w łazience, aż doszedłem do tego, kim jestem.
   Urodzony 14 grudnia 1912 roku w Krakowie, po uzyskaniu dyplomu magistra filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim rozpoczął w 1936 r. pracę w Katedrze Chemii Fizycznej ówczesnej Akademii Górniczej w Krakowie. Pracę doktorską, której promotorem był prof. Tadeusz Estreicher, obronił w ramach działalności Tajnego Uniwersytetu w 1944 r.
   Bezpośrednio po wojnie brał udział w odbudowie struktur organizacyjnych i naukowych Akademii Górniczej, był organizatorem obecnego Wydziału Ceramiki i Inżynierii Materiałowej, a także prorektorem uczelni. Dłuższy staż naukowy w Anglii ułatwił nawiązanie kontaktów z nauką światową przerwanych podczas wojny. W tym okresie powstały wybitne prace profesora Bielańskiego, które spotkały się z międzynarodowym uznaniem.
   W 1964 roku profesor Bielański rozpoczął wieloletnią działalność organizacyjną i naukową na Uniwersytecie Jagiellońskim, obejmując kierownictwo Katedry Chemii Nieorganicznej. W latach 1968-72 był dyrektorem Instytutu Chemii, gdzie stworzył zespół prowadzący szeroko zakrojone badania z dziedziny fizykochemii ciała stałego i katalizy.
   W latach 1966-68 profesor Adam Bielański pełnił funkcję prorektora uniwersytetu, zapisując się w historii uczelni jako obrońca studentów i autonomii uniwersytetu w czasie zamieszek w 1968 r.
   Dorobek naukowy profesora Adama Bielańskiego obejmuje około 200 oryginalnych prac szeroko cytowanych w literaturze światowej oraz liczne wystąpienia na międzynarodowych konferencjach. Profesor wypromował w Akademii Górniczo-Hutniczej i w Uniwersytecie Jagiellońskim wielu uczniów, wśród nich kilkunastu profesorów i dwudziestu ośmiu doktorów. Opracował wiele podręczników akademickich, a wśród nich wielokrotnie wznawiany i każdorazowo uaktualniany podręcznik chemii nieorganicznej, uznany za najlepszy polski podręcznik akademicki w tej dziedzinie.
   Działalność naukowa i społeczna profesora Bielańskiego jest ściśle związana z Polską Akademią Nauk. Przez wiele lat kierował Komitetem Nauk Chemicznych PAN, był członkiem prezydium i wiceprezesem a także Przewodniczącym Oddziału Krakowskiego Akademii Nauk. Jednocześnie należał do inicjatorów wznowienia działalności Polskiej Akademii Umiejętności, zawieszonej w okresie komunizmu, i był wiceprezesem PAU w latach 1990-94.
   W uznaniu osiągnięć naukowych oraz zasług dla rozwoju chemii został uhonorowany tytułem doktora honoris causa _przez Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie oraz Uniwersytet Wrocławski. W r. 2002 Rada Miasta Krakowa odznaczyła go medalem _Merenti Cracoviae. Gdy otrzymywał doktorat we Wrocławiu, napisano o nim: "Prof. Adam Bielański jest postacią wybitną i wyróżniającą się w skali krajowej i międzynarodowej. Stanowiąc niezwykłą osobowość i demonstrując wieloletnie konsekwentne działanie na rzecz rozwoju chemii, odgrywa rolę wzorca, uczonego, badacza, nauczyciela i organizatora nauki".
   Co ważne, a coraz rzadsze, to szacunek, jakim jest obdarzany profesor za wychowanie wielu generacji studentów i licznej rzeszy młodych naukowców, za udział w organizacji badań naukowych. I co podkreśla
prof. Krystyna Dyrek: _- Niezwykle życzliwy stosunek do uczniów i współpracowników sprawia, że jest on dla całej społeczności akademickiej nie tylko niepodważalnym autorytetem, lecz także ukochanym nauczycielem i mistrzem. _Można w tym przypadku użyć jeszcze jednego słowa: podziw. Profesor, mimo swego dojrzałego wieku, nadal jest czynny naukowo. Czy można mieć większą satysfakcję z naukowego życia?
MARIAN NOWY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski