- Pojechał drugi rzut naszych zawodników, bo Marika Kudra, ewidentnie najlepsza nasza zawodniczka, która przed rokiem w tych zawodach była w finale, ma złamaną rękę - mówi trener kadry i Aquli Wadowice Andrzej Kramar-czyk. - Z kolei Gustaw Dądela, mistrz Polski, przechodzi rehabilitację po złamaniu nogi. Te kontuzje nie miały związku z jazdą na BMX-ach. Radosław Wróbel też ma kontuzję, a Szymon Adamczyk jest obolały po upadku na imprezie w Pradze.
Kramarczyk zabrał więc pięcioro zawodników po naukę. Żaden z nich nie przebrnął fazy eliminacji. Najlepiej spisał się Szymon Biadacz. - Szymon musiał startować na pożyczonym rowerze, bo jego dotychczasowy został skradziony na zgrupowaniu w Hiszpanii - opowiada Kramarczyk. - Nie był na nim objeżdżony i to skutkowało niekorzystnie, jeśli chodzi o wyścigi. Wygrywał starty, ale na dystansie spisywał się gorzej.
Oprócz niego startowali jeszcze: jego brat Kamil, Karolina Reszkiewicz z Aquili Stryszów i dwóch zawodników z Nowej Soli - Aleksander Marchwicki i Wojciech Spochacz. - Sądzę, że moi zawodnicy dostali naukę - mówi szkoleniowiec. - Czas będzie pracował na ich korzyść. Choćby w takim aspekcie, że w kraju rzadko mają okazję jeździć na torach, po których ściga się osiem osób. Inne są maszyny startowe, a to ma kapitalne znaczenie. My dopiero raczkujemy w tym sporcie. Z podziwem patrzyłem na przykład na rosyjską ekipę. Widać, że BMX-y rozwijają się w tym kraju. Kiedyś nie mieli zawodników w czołówce, a teraz idą szeroką ławą.
Kolejne zawody z cyklu Pucharu Europy odbędą się w Holandii. Kramarczyk ma nadzieję, że Polacy wystartują w nich już w lepszym składzie. - Liczę na Gustawa Dądelę - mówi trener. - Jemu nie brakuje odwagi, ale musi być zdrowy. Wkrótce pojedziemy na treningi do Czech, do Trzyńca, wystartujemy w Lidze Morawskiej. Podczas Świąt Wielkanocnych zrobimy sobie wolne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?