MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z Beskidem jeździłam na wariackie wakacje

Redakcja
ROZMOWA. O młodości spędzonej w Nowym Sączu opowiada wychowanka Beskidu IWONA NIEDŹWIEDŹ, która wraz z reprezentacja Polski zajęła 4. miejsce podczas niedawnych mistrzostw świata.

- Podobno piłkę ręczną zaczęła Pani uprawiać wbrew woli rodziców?

- To prawda. Stanowczo sprzeciwiał się temu zwłaszcza ojciec, który uważał, że uprawianie sportu odciągnie mnie od nauki. Na szczęście do szczypiorniaka przekonali go moi pierwsi trenerzy: Włodzimierz Strzelec i Jacek Gomulec.

- W ten sposób znalazła się Pani w Beskidzie...

- Tworzyłyśmy w nim bardzo fajną, zgraną paczkę. Paulina Gołąb, Gośka Bomba, Aneta Tokarz, Dominika Basta, Iza Bachula, Gośka Maliga, Beata Kowalczyk... Jeśli którejś z koleżanek nie wymieniłam, to przepraszam. Tyle lat przecież od tamtych czasów upłynęło.

- Za wygrane w II lidze klub nie płacił wam ani złotówki. Rewanżował się za to wakacyjnymi wyjazdami do włoskiej miejscowości Teramo.

- Boże, to były dzikie, wariackie wakacje. Wiąże się z nimi cała masa anegdot, które nie nadają się, niestety, do przytoczenia.

- W 1997 roku pojechałyście nawet do Kanady.

- Nie piłka ręczna była tam jednak najważniejsza. Prawie wszystkie przeżyłyśmy miłości, wydawało się, że takie na całe życie. Ja na przykład zakochałam się w pewnym Portorykańczyku. Potem przez pięć miesięcy wymienialiśmy czułe listy. Teraz się z tego śmieję, ale wtedy, jako szesnastolatka, spać po nocach nie mogłam.

- Czym, oprócz sportu żyje dzisiaj Iwona Niedźwiedź?

- Studiuję kulturoznawstwo, wkrótce czeka mnie obrona pracy licencjackiej w Wyższej Szkole Trenerów Sportu. Jestem po rozwodzie, a mój obecny, mieszkający na Górnym Śląsku partner życiowy zaraził mnie miłością do nart. Przed laty jazdy na nich usiłował uczyć mnie tato. Ale strasznie plątały mi się nogi i posłałam deski do kąta. Wyciągnęłam je dopiero za sprawą Rafała.

Rozmawiał Daniel Weimer

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski