Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z błędami, w złym stylu...

KRM
Pierwsza z tablic poświęcona miała być "zamordowanym strzałami w tył głowy nieznanym z nazwiska: żonie polskiego oficera Armii Krajowej i jej trzymanej za ręce 2-letniej córeczce. Tej makabrycznej zbrodni na niewinnych i bezbronnych ofiarach dokonali niemieccy ludobójcy. Tak bardzo pragnęły żyć, nie dane im było" - proponowali napis członkowie Społecznego Komitetu Upamiętnienia Ofiar KL "Płaszów". Druga poświęcona miała być 60-osobowej grupie, m.in. żołnierzy AK i Narodowych Sił Zbrojnych "bestialsko zamordowanych przez niemieckich gestapowców, tylko dlatego, że byli Polakami (...) Takich ohydnych mordów było wiele..." - brzmiał tekst proponowanego napisu.

Negatywna opinia w sprawie napisów na tablicach, które mają być w obozie

   Komisja ds. Opiniowania Miejsc Pamięci Narodowej Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, po zapoznaniu się z propozycją tekstów do umieszczenia na pamiątkowych tablicach mających się znaleźć na terenie byłego obozu w Płaszowie, negatywnie zaopiniowała przedstawione napisy. Uznała, że "w tekstach znajdują się błędy merytoryczne, a ich styl nie odpowiada roli, jaką mają pełnić tablice usytuowane w Miejscach Pamięci Narodowej".
   - Z ubolewaniem i niedowierzaniem przyjęliśmy opinię komisji. Tym bardziej że treść napisów konsultowaliśmy ze środowiskami kombatanckimi i niepodległościowymi - twierdzi Robert Bodnar z Komitetu Upamiętnienia Ofiar KL "Płaszów". Jego przedstawiciele skierowali list do wojewody małopolskiego. Zaapelowali o ponowne przeanalizowanie treści napisów, wyrazili także gotowość przybycia na zebranie komisji i przedstawienie uzasadnienia treści tablic. Poprosili także wojewodę o niezwłoczne wyznaczenie terminu spotkania.
(KRM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski