O której pan wstaje? - Dziś wstałem o 4., ale zwykle trochę później o 4.30 - uśmiecha się Bartłomiej Szczoczarz. To ten, który prowadzi i wspiera wiele akcji charytatywnych rozdaje 10 tys. wigilijnych porcji karpia dla mieszkańców Krakowa. Wspiera akcje dla bezdomnych i pokrzywdzonych, a teraz dzień w dzień pomaga Ukraińcom.
Zaczęło się od żurku. W pierwszych dniach wojny, gdy Rosja bestialsko napadła na Ukrainę z Gospodarstwa Rybackiego Dolina Będkowska Bartłomieja Szczoczarza i Osady Rybackiej Joanny Sajdak, jego partnerki wyjechała kuchnia polowa na granicę.
Wtedy 800 porcji żurku wysłaliśmy w nocy na przejścia graniczne: Krościenko i Medyka, żeby przekazać na drugą stronę do kolejki, gdzie mamy z dziećmi oczekiwały na przejście - mówi Bartłomiej Szczoczarz.
Po tej pierwszej zupie dla uchodźców rozdawanej jeszcze po stronie ukraińskiej nie przestał pomagać ludziom dotkniętym wojną. Po żurku w Dolinnie Będkowskiej gotowali grochówkę, a potem z wolontariuszkami z Klubu Seniora "Młode Duchem" z Kobylan przygotowali pomidorówkę, panie wsparły tę akcję robiąc naleśniki z dżemem, następnie były inne dania obiadowe: mięso z makaronem lub ziemniakami.
Wszystko robimy tak, jak dla siebie. Jeśli gotujemy to, na całego, zupy z mięsem, ziemniakami, drugie dania z surówkami. Chcemy, żeby było smaczne - mówi pan Bartomiej.
To nie wszystko. Rodzina pana Bartłomieja przyjęła też do domu uchodźców z Odessy - dwie mamy z trójką dzieci w wielu 5, 7 i 10 lat. Bartłomiej Szczoczarz i Joanna Sajdak mają dwoje swoich dzieci: 11-letnią Blankę i 2 -letniego Alana. Po przybyciu gości z Ukrainy dziecięca zabawa zaczyna się rozkręcać. Nie było to od razu, bo uchodźcy tuż po przybyciu byli zmęczeni i przerażeni. Teraz chcą się włączyć w akcję pomagania.
Posiłki gotują pracownicy gospodarstwa pana Bartka, jego partnerka, wolontariusze, którzy zbierają się wokół Gospodarstwa Rybackiego z różnych miejsc Krakowa, gmin: Sułoszowa, Jerzmanowice-Przeginia, Wielka Wieś, Zabierzów. Posiłki trafiają do różnych ośrodków w tych gminach, gdzie mieszkają uchodźcy, ale także do domów prywatnych, którzy przyjęli uciekających przed wojną.
To gospodarstwo w Dolinie Będkowskiej stało się wielkim zakładem charytatywnym. Jedni dostarczają półprodukty, warzywa, mięso, jeszcze inni przychodzą, żeby obierać, kroić, gotować, pakować. Jest człowiek, który dostarcza butle z gazem. To bardzo ważne, bo gotują tutaj na gazie. Są i tacy, którzy dostarczają opakowania jednorazowe na obiady. Wszystko jest pakowane i rozwożone, często przez samego szefa.
W okolicznych szkołach, w remizach strażackich robią zbiórki dowożą tutaj. Oprócz żywności są to odzież, koce, kosmetyki, środki czystości, bielizna, wszelkie rzeczy potrzebne na Ukrainie. Akcje wspiera także Krakowskie Bractwo Kurkowe.
W poprzednich akcjach wigilijnych, pomocowych Szczoczarz radził sobie sam ze swoimi pracownikami. Teraz prosi o pomoc, uruchomił swoich klientów, firmy, z którymi współpracuje od lat, bo chce nakarmić jeszcze więcej ukraińskich uchodźców.
Ile gospodarstwo i zaangażowani w nim ludzie wytrzymają z tym pomaganiem? - Myślę, że do końca wojny. Mamy energię i siły. Liczę, że ludzie nam pomogą i wytrzymamy - mówi Bartłomiej Szczoczarz.
Możesz pomóc
Gospodarstwo Rybackie liczy też na pomoc i wpłaty poprzez uruchomioną zbiórkę pieniędzy na zrzutka.pl:
https://zrzutka.pl/zeydau?utm_medium=social...
- Co zjeść, podróżując po Małopolsce? Oto regionalne przysmaki!
- Amerykański Rajd kantYny w gminie Wielka Wieś. Kowboje i rumaki pod maskami aut
- Wielka Wieś. Nietypowe dożynki. Korowody, wieńce, przyśpiewki na Wielkowiejskim Targu
- Piknik Rodzinny w Ojcowskim Parku Narodowym. Atrakcji nie brakowało!
- Gminne święto plonów. Przybył korowód z 13 wieńcami i przyśpiewkami
- Z wizytą w kozim gospodarstwie, czyli tam, gdzie zbierają suchy chleb
FLESZ - 7-krotny wzrost zainteresowania służbą w WOT
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?