Z gwarancją powrotu do huty

Sanacja HTS

     Od 1 lipca br. ponad 1550 obecnych pracowników Huty im. Tadeusza Sendzimira znajdzie zatrudnienie w siedmiu nowych spółkach serwisowych wydzielonych z pięciu wydziałów remontowych oraz zakładów mechanicznego i telekomunikacji. Tworzenie serwisów jest jednym z elementów wprowadzanych w HTS zmian restrukturyzacyjnych.
     Zdaniem Stanisława Olszowskiego, członka Zarządu HTS SA nadzorującego tworzenie nowych spółek, obecne struktury organizacyjne w hucie są za duże i mało operatywne. - Zależy nam na rozdzieleniu działalności produkcyjnej od nieprodukcyjnej. Jest to sprawdzony system w hutniczych zakładach na całym świecie. Zmiany takie przeszły huty angielskie i niemieckie, a ich możliwości konkurowania na rynku o czymś świadczą - podkreśla Stanisław Olszowski. Nowe serwisy będą spółkami prawa handlowego z ograniczoną odpowiedzialnością i całkowitym udziałem kapitałowym huty. Wydzierżawią także od niej potrzebne pomieszczenia i sprzęt remontowy.
     Zaangażowanie kapitałowe HTS w przedsięwzięcie nie oznacza, że huta będzie stosować wobec serwisów "taryfę ulgową". Podstawowe znaczenie przy ocenie i zlecaniu konkretnych usług będzie odgrywać jakość, terminowość i oferowana cena.
     Warto przypomnieć, że przy HTS działa już kilka samodzielnych spółek z udziałem kapitałowym huty. Ich kondycja finansowa jest różna - od obecności na Giełdzie Papierów Wartościowych do zagrażającego im bankructwa. Aby nie powtórzyć potknięć z poprzednich lat, huta obok znacznych oczekiwań wobec serwisów, stworzyła także pewne gwarancje i zabezpieczenia w początkowym okresie ich działalności.
     W planie wieloletnim huty do 2005 roku precyzyjnie określono fundusz remontowy i już dziś znana jest wielkość środków i ilość obiektów, w których będą przeprowadzone remonty ciągłe. Serwisy będą mogły ubiegać się o wykonanie tych usług i skonsumowanie przeznaczonych na ten cel pieniędzy.
     Gwarancje przewidziano także dla przechodzących do serwisów pracowników. Jeżeli z przyczyn związanych z działalnością huty dany serwis znajdzie się w niedogodnej sytuacji, pracownik w ciągu dwóch lat może powrócić do huty. Gwarantują mu to zapisy porozumienia ze związkami zawodowymi Jest to oczywiście rozwiązanie na wyrost, gdyż nikt w HTS takiego czarnego scenariusza nie przewiduje.