Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z jazdy konnej na konie mechaniczne

ARTUR GAC
WYDARZENIE. 19-letnia Milena Kojder z Zawoi niedawno rozpoczęła przygodę z motocrossem, a już zdążyła zaimponować gwieździe światowego enduro Tadeuszowi Błażusiakowi.

Milena Kojder Fot. Artur Gac

- Obserwując cały dzień zmagań czułem, że wszyscy mieli zabawę, było super, ale wybraliśmy jedną osobę, która najbardziej walczyła. Dzisiaj miała trochę pod górkę, bo wywracała się, ale miała w sobie upór. Tę walkę postanowiliśmy nagrodzić. Zapraszam Milenę - po słowach "Taddy'ego" nastolatka oniemiała ze szczęścia, po czym podeszła uściskać się ze swoim idolem. - Prezentem będzie moja koszulka z X-Games (rozgrywana w Los Angeles olimpiada sportów ekstremalnych - przyp. AG). - Co prawda tym razem nie wygrałem, bo na metę przyjechałem czwarty, ale ta koszulka jest dokładnie z tegorocznego finału - dodał "Taddy". Nagrodzona zawodniczka otrzymała od wszystkich uczestników zorganizowanej w Konarach (gmina Wodzisław) pierwszej odsłony polskiej edycji projektu "Red Bull under my wing" gromkie brawa.

- Ze szczęścia aż się popłakałam. Myślę, że taka osobistość, jak Tadek Błażusiak, pozwoli mi uwierzyć w siebie. A koszulki na pewno nie wypiorę - cieszyła się sportsmenka, czwarta w klasyfikacji generalnej ubiegłorocznych Motocrossowych Mistrzostw Małopolski.

Kojder była jedną z dwóch dziewczyn w stawce 27 uczestników warsztatów. Na tor na południu Polski dotarła też Kinga Gajewska z Warszawy, a zabrakło Wiktorii Horodyńskiej. Kielczanka złamała kość ogonową i z powodu poważnej kontuzji sezon może spisać na straty. - Miejmy nadzieję, że z roku na rok będziemy rosnąć w siłę, a nasze uczestnictwo w tego typu wydarzeniu pokaże innym dziewczynom, że one też mogą. Nie trzeba się krępować, że mężczyźni są lepsi, tylko po prostu trenować i czekać na efekty - mówi z przekonaniem w głosie zawodniczka klubu MTR Osielec, która obala mit, że kobietom trudno okiełznać narowiste jednoślady: - W Polsce taki stereotyp niestety jest jeszcze widoczny, ale systematycznie z nim walczymy - zapewnia nastolatka.

Dowodem na coraz większą popularność motocrossu wśród przedstawicielek płci pięknej był Puchar Polski kobiet. Na starcie prestiżowych zawodów zameldowało się aż 17 zawodniczek z całego kraju, ale Kojder często brakuje bratniej duszy z Małopolski. - Szczerze mówiąc tylko ja jeżdżę na zawody - przyznaje.

W trakcie warsztatów w Konarach zawodniczka klubu z Osielca podpatrywała jazdę doświadczonych kolegów, z których część ściga się z powodzeniem w mistrzostwach Polski. - Przedział umiejętności zawodników był dosyć duży, ale dzięki temu można złapać motywację. Gdy pojeździ się w grupie i porówna na tle kolegi, wtedy przyjemniej "katować" się każdego dnia treningu. Nieraz więcej pochwał zebrał zawodnik, który pojechał wolniej, ale lepiej technicznie. Zawsze powtarzam, że prędkość przychodzi z czasem - tłumaczył Błażusiak.

Ze słów swojego mentora najbardziej cieszyła się Kojder, bo największą trudnością pozostaje dla niej mocne rozpędzenie motocykla. Barierę było widać zwłaszcza na prostych odcinkach, gdy aż prosiło się, by powalczyć o lepszy czas. - Na dzień dzisiejszy to dla mnie największy problem. Chłopaki cały czas mówią, żebym odkręcała gaz, ale jak widziałam hałdy piachu, to się blokowałam - tłumaczy motocyklistka. Problemów nie ma za to z utrzymaniem w ryzach ciężkiej maszyny, która z pełnym bakiem paliwa waży ok. 100 kilogramów.
Umiejętność jazdy mieszkanki Zawoi i tak jest spora, biorąc pod uwagę, że to dopiero jej drugi sezon startów. Przy czym z profesjonalistami trenuje dopiero od tego roku, a przez pierwsze miesiące była samoukiem. Bakcyla połknęła w Warszawie oglądając z trybun pierwszą edycję widowiskowej imprezy Red Bull X-Fighters. - Poczułam warkot silników i uznałam, że to jest rzecz, którą chciałabym robić. Przez długi czas jeździłam konno, ale postanowiłam przesiąść się na konie mechaniczne - śmieje się zawodniczka, która w tym roku rozpocznie studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. - Z Krakowa do Konar będę miała dużo bliżej, więc mam zamiar często odwiedzać tor - cieszy się Kojder.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski