Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Krakowa można już polecieć bezpośrednio do Odessy

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
fot. materiały prasowe
Od 22 maja do 26 października 2018 r. można skorzystać z połączenia linii lotniczej YanAir do położonej nad Morzem Czarnym Odessy. Połączenie linii lotniczej YanAir jest realizowane od 22 maja dwa razy w tygodniu we wtorki i w piątki. A od 15 lipca do 16 września – trzy razy w tygodniu – także w niedzielę.

Pierwszy samolot z Odessy (Boeing 737 – 300) wylądował w Krakowie dziś pół godziny przed planowanym przylotem, o godz. 9:18. Rozkładowy czas przelotu to 1 godzina 55 minut. Samolot wystartował w rejs powrotny z Krakowa do Odessy o godzinie 11.00.

- W tym roku już dwudziestu dwóch przewoźników oferuje loty do stolicy Małopolski. Odessa, to kolejne po Kijowie połączenie z Ukrainą. Atrakcyjna siatka krakowskiego lotniska, ponad 100 kierunków, otwiera nowe możliwości dla pasażerów podróżujących w celach turystycznych jak i biznesowych – powiedział Radosław Włoszek, prezes Zarządu Kraków Airport.

- Zapytaliśmy pasażerów pierwszego rejsu dlaczego lecą z Odessy do Krakowa. Połowa stwierdziła, że będzie zwiedzać Kraków, ponieważ jest to miasto: o bogatej historii, wielu atrakcji turystycznych, z niepowtarzalnym klimatem. Połowa przyleciała w celach biznesowych, połączenie lotnicze ułatwia dalszy rozwój ich firm – powiedział Taras Strigunenko, Dyrektor Handlowy linii lotniczej Yanair.

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski