Z listów do redakcji

Andrzej Mysłakowski

Jerzy zawsze dużo robił dla młodzieży i z młodzieżą - Fundacja pragnie kontynuować to dzieło, dbać o rozwój młodych talentów, uczyć patriotyzmu, pracy dla Ojczyzny i pielęgnować tradycje wywodzące się z Kresów Wschodnich. Chcemy nie tylko fundować stypendia dla uzdolnionych uczniów z niezamożnych rodzin - szczególnie uzdolnionych artystycznie - ustanowić nagrodę imienia dra Masiora, propagować Jego twórczość, ale również współpracować w zbożnym dziele z innymi fundacjami i stowarzyszeniami, zwłaszcza skupiającymi lwowiaków i kresowiaków. Dlatego zdziwił i zabolał nas list Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Nowym Sączu skierowany do mediów i władz miasta, zwłaszcza że osoby pod nim podpisane wielokrotnie słyszały od nas propozycje współpracy w kontynuowaniu dzieła Jerzego Masiora (publikacja Dziennika z 22 października 2004 r.).
Jako wieloletni przyjaciel Jerzego pragnę odpowiedzieć na jeden tylko akapit tego listu - otóż jestem pewien, że chciałby on, by fundacja Jego imienia pracowała dla dzieci, młodzieży i Ojczyzny. Tego, nie bez wątpliwości, podjąłem się wraz z grupą bliskich Jerzemu osób. Pewien jestem również, iż chciałby on, by nikt nie kłócił się nad Jego grobem, ale by wszyscy zgodnie pracowali dla dobra wspólnego. Dlatego jeszcze raz zapraszam WSZYSTKICH, którym bliska była działalność doktora Jerzego Masiora, do wspólnej pracy w kontynuowaniu Jego dzieła. Niech Fundacja będzie jednym z elementów tego przedsięwzięcia.
Niech mniej lub bardziej wydumane swary nie zasłonią nam tego, co najważniejsze!

Andrzej Mysłakowski

Prezes Fundacji im. Dra Jerzego Masiora