Tylko w ubiegłym miesiącu w Międzynarodowym Porcie Lotniczym Kraków-Balice przyjęto lub odprawiono ponad 362,6 tys. pasażerów. To o 17 proc. więcej niż w lutym ubiegłego roku. Styczeń też był rekordowy, bo ruch pasażerski wzrósł o 21 proc. Tymczasem tegoroczne prognozy zakładają, że w ciągu całego 2017 roku na Balicach pojawi się tylko o 4-6 proc. pasażerów więcej niż w roku 2016.
- Nasze prognozy zostały opracowane w połowie poprzedniego roku. Wtedy nie wiedzieliśmy o wielu nowych połączeniach, które pojawiły się w naszym rozkładzie lotów - tłumaczy te rozbieżności Monika Pabisek, rzeczniczka MPL Kraków-Balice.
- Przykładem takiego połączenia jest Genewa. W lutym liczba pasażerów korzystających z niego wzrosła o 10 procent, co oznacza że do miasta zwanego „stolicą pokoju” lata z Krakowa już niemal 2,5 tysiąca osób miesięcznie - mówi Radosław Włoszek, prezes lotniska w Balicach.
Wyższa niż zakładana dynamika może się utrzymać. W lutym Ryanair ogłosił uruchomienie jesienią 15 nowych tras. Dzięki temu lotnisko w Balicach ma w swojej ofercie 100 regularnych połączeń.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?