Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z maczetą na "Papuga"

Artur Drożdżak
Oskarżeni zostali doprowadzeni z aresztu
Oskarżeni zostali doprowadzeni z aresztu Artur Drożdżak
Prawo. Rozpoczął się proces czterech oskarżonych o zabójstwo nowohuckiego rapera

20-letni Tomasz J., nowohucki raper ps. Papug, na kilka dni przed śmiercią (w marcu ub.r.) wrócił z Wielkiej Brytanii, gdzie pracował od wielu miesięcy.

- Za granicą układał sobie życie, chciał tam wrócić. Miał już nawet kupiony bilet powrotny - opowiada jego siostra Anna, oskarżycielka posiłkowa na procesie. Zaprzecza, by motywem krwawego zajścia były kibolskie rozliczenia.

Z ustaleń prokuratury wiadomo, że powód całego zajścia był banalny. W lokalu Warka "Papug" był z dwoma kolegami - Mateuszem K. ps. "Karpiu" i Dominikiem S. ps. "Furiat". Przy innym stoliku siedział mężczyzna z dziewczynami. Wychodzący z baru "Karpiu" długo przyglądał się jednej z nich. Na to zareagował towarzyszący jej Paweł Ch. W odpowiedzi Mateusz K. podszedł do niego, był wulgarny, zaczął go bić.

Dołączył do niego "Papug". Kiedy wszyscy wyszli z lokalu, poturbowany Paweł Ch. zadzwonił po kolegów, by przyszli mu z pomocą. Na miejscu zjawił się zawodowy bokser Artur L., dołączyli do nich Paweł K. i Tomasz L. Kiedy weszli w głąb osiedla, zauważyli wybiegającego z klatki "Furiata". Rozpoznali w nim kolegę "Papuga" z baru.

Napastnicy ruszyli na "Furiata", zadając mu ciosy maczetami. Na pomoc zaatakowanemu rzucili się "Papug" i "Karpiu". Mateuszowi K. i Dominikowi S. udało się wyrwać atakującym, ale na miejscu został ranny raper. Sprawcy zadawali mu liczne ciosy. Świadkowie zdarzenia wezwali pogotowie ratunkowe, na pomoc było jednak za późno.

Śledczy po kolei zatrzymywali uczestników bójki. Jednego z nich, Pawła Ch,. w styczniu br. deportowano ze Stanów Zjednoczonych, gdzie wyjechał po zajściu. Sprawców namierzono także dzięki badaniom DNA ze śladów biologicznych pobranych z paska zegarka "Papuga".

Pomocna była ekspertyza antropologiczna sylwetek zarejestrowanych przez monitoring. Biegły z lubelskiego Biura Ekspertyz Sądowych porównał sylwetki z mężczyznami obecnymi w barze Warka. Przeanalizował ich wzrost, budowę ciała napastników i pokrzywdzonych, sposób ich poruszania, a nawet długość i kształt maczet używanych przez zabójców.

Na tej podstawie śledczy ustalili, że w pobiciu rapera brali udział Paweł Ch., Tomasz L., Artur L. oraz Paweł K. To właśnie oni stanęli teraz przed sądem. Wszyscy są tymczasowo aresztowani. W śledztwie przyznali się do winy, przeprosili za swój czyn i wyrazili chęć zadośćuczynienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski