MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z mapą po lesie

Redakcja
W okolicach Olkusza rozgrywany był 29. Puchar Wawelu w biegu na orientację. Sztandarowa impreza krakowskiego klubu co roku odbywa się w innym miejscu, ale ciągle cieszy się sporym zainteresowaniem.

Jeden z punktów kontrolnych w przy skałkach w lesie w Jaroszowcu. Młodszym zawodnikom czasem trzeba trochę pomóc. Fot. Artur Bogacki

BIEG NA ORIENTACJĘ. W okolicach Olkusza zorganizowano 29. Puchar Wawelu. To jedna z największych w kraju imprez w tej dyscyplinie.

Na czym polega ten sport? Ruszający ze startu zawodnik otrzymuje mapę, na której zaznaczone są punkty kontrolne. Musi je wszystkie odnaleźć, a potwierdzenie tego odbywa się za elektronicznego czytnika. Oczywiście punkty są tak umiejscowione w górskim czy leśnym terenie, żeby nie było ich łatwo znaleźć.

Tym razem organizatorzy wybrali tereny Jury Krakowsko-Częstochowskiej w okolicach Olkusza. Pierwszego dnia rywalizowano w Pazurku (bieg klasyczny), drugiego w Jaroszowcu (skrócony bieg klasyczny), a na koniec w Rabsztynie odbył się finałowy bieg handicapowy. Do końcowej klasyfikacji zaliczone zostały wyniki wszystkich trzech konkurencji. W 35 kategoriach wystartowało około 570 zawodników z kilku krajów Europy.

- Zawodnicy byli bardzo zadowoleni, z tego co słyszeliśmy, były to najlepiej zorganizowane zawody w tym sezonie w Polsce - cieszy się trener organizującego zmagania Wawelu Leszek Podsiadły. - Uczestnicy gratulowali nam i dziękowali za taką imprezę. Specjalnie przyjeżdżają do Jury na nasze zawody, jak mówią, na ładne i dobre bieganie. Bo tereny są tam wspaniałe: dużo skałek, jaskiń, a właśnie w takich malowniczych miejscach ulokowaliśmy punkty kontrolne.

W rywalizacji seniorek komplet miejsc na podium zajęły zagraniczne zawodniczki, mające na koncie występy w mistrzostwach świata. Triumfowała Ukrainka Olga Sluta, wyprzedzając Białorusinkę Tatianę Polakową i Belgijkę Severine Vandermeulen. W rywalizacji seniorów najszybszy okazał się Kamil Włodarczyk z Floty Gdynia, finiszując przed Węgrem Danielem Pelyhe i Maciejem Jasińskim (Śląsk Wrocław). Najstarszą uczestniczką zmagań była Helena Zielczyńska. 83-latka ukończyła zawody bez najmniejszych problemów. Podobnie jak jej 80-letni mąż Mieczysław, który był 6. w swej kategorii.

W Małopolsce Zachodniej biegi na orientację są popularne w Chrzanowie. Tamtejszy klub Kościelec także brał udział w Pucharze Wawelu. Ze zwycięstwa mógł się cieszyć opiekun sekcji Jerzy Kryjomski, który wygrał w kategorii weteranów M50. Ponadto jego zawodnicy znaleźli się w czołowych "10" kilku kategorii.

Za rok zawody również mają się odbyć w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, ale dokładne miejsce nie jest jeszcze znane. Jedną z propozycji jest inna miejscowość z powiatu olkuskiego - Rodaki.

- Chciałbym serdecznie podziękować burmistrzowi Olkusza Dariuszowi Rzepce. Bardzo nam pomógł przy organizacji zawodów, mimo iż tam ta dyscyplina jest mało znana. Burmistrz szczególnie pomógł przy znalezieniu bazy noclegowej dla przecież ponad pół tysiąca uczestników. Był też na rozdaniu nagród. Takich partnerów w organizacji imprez bardzo cenimy - dodaje Podsiadły.

ARTUR BOGACKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski