Z Miechowa do Ostrej Bramy

Fot. archiwum

Na ich trasie znalazły się Ostra Brama, Muzeum Adama Mickiewicza, Cmentarz na Rossie, Katedra z kaplicą św. Kazimierza, kościół św. św. Piotra i Pawła, zamek w Trokach, Park Suwalski.
Miechowianie podążyli Szlakiem Jana Pawła II, zaglądając także do Studzienicznej (tu jest pomnik Jana Pawła II schodzącego ze statku - przyp. red.), a także płynąc statkiem papieskim po jeziorze Wigry. - Pielgrzymujący nieśli w swoich sercach różne intencje, które zanosili przed oblicze Matki Boskiej w odwiedzanych świątyniach. Pielgrzymka była zorganizowana przez księdza Radosława z dużą starannością, co pozwoliło wykorzystać krótki czas jej trwania zarówno na odwiedzenie miejsc kultu sakralnego w Sejnach, Wilnie, Białymstoku oraz na poznanie dwóch malowniczych regionów Polski północno-wschodniej: Pojezierza Augustowskiego i Suwalskiego Parku Krajobrazowego, a także wycieczkę statkiem papieskim po jeziorze Wigry - mówi Jadwiga Zielińska, uczestniczka pielgrzymki. Ks. Radosław Sobalkowski wspomina, że podczas wyprawy odprawił msze m.in. w intencji pielgrzymów i ich rodzin, a także księży pracujących w miechowskiej parafii. - Przed wyjazdem zakupiłem albumy o Miechowie, które wręczałem kustoszom w odwiedzanych miejscach, promując nasze miasto - zaznacza. Pełnił on nie tylko rolę organizatora, ale czasem także kucharza. - Rzeczywiście, pewnego ranka nasz gospodarz zaspał i to ja musiałem przygotować jajecznicę dla całej grupy - zdradza ks. Radosław.
Głównym celem pielgrzymki była Ostra Brama. - Obec- ność i msza święta przed słynącym łaskami obrazem Matki Miłosierdzia, wypowiedziane przed Jej obliczem prośby i dzięk-czynienia to wzniosły moment życia, który pozostanie w pamięci, by umacniać nas w codziennych troskach - przyznaje Jadwiga Zielińska.
(MAU)