Z Myślenic do Warszawy. Respekt zagra na Stadionie Narodowym

FLESZ - Jak pielęgnować swoje wewnętrzne dziecko?. Jak rozmawiać z dziećmi o trudnych tematach?

Czy można powiedzieć, że myślenicki klub piłkarek nożnych Respekt Myślenice to rodzinny „interes”? Można i nie będzie w tym stwierdzeniu cienia przesady. Ona – Magdalena Gorzelany-Dziadkowiec, doktor ekonomii,,wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, on – Jan Dziadkowiec, myślenicki cukiernik, kontynuator rodzinnych tradycji w tej branży - oboje obywatele Myślenic, małżeństwo z bagażem doświadczeń i trójką dorosłych dzieci, z których jedno, studentka krakowskiej AWF – Maria, to napastniczka drużyny Respektu.

Kilka lat temu Dziadkowcowie powołali do życia klub piłkarski, który zrzeszać miał w swoich szeregach... futbolistki. Udało się. Jan został prezesem klubu, Magdalena kierownikiem drużyny. Początki nie były łatwe, ale dzisiaj, po kilku latach działalności Respekt liczy 80 podzielonych na trzy kategorie wiekowe zawodniczek (od 7 do 24 roku życia) i jest klubem, który nie ma sobie równych w regionie, jeśli chodzi o klasę kategorii rozgrywek, w jakiej uczestniczy (II liga).

Podsumowanie sezonu 2021/22 zacząć wypada od seniorek. Zespół zajął doskonałe II miejsce w końcowej tabeli II-ligowego sezonu.

Ulegliśmy liderowi różnicą zaledwie czterech punktów. Jest się czym pochwalić, na 20 rozegranych meczów piłkarki Respektu wygrały aż siedemnaście, jeden zremisowały i tylko dwa razy zeszły z murawy pokonane. Po drodze zdobyły 71 bramek tracąc zaledwie 18. To bardzo dobre statystyki

– mówi Magdalena Gorzelany-Dziadkowiec.

Trawa dla piłkarza najważniejsza, ale oprócz rywalizacji na murawie są przecież jeszcze inne formy uprawiania tego sportu. Na przykład futsal czyli rozgrywki w hali. Oczkiem w głowie myślenickich działaczy jest futsalowa ekstraliga, w której Respekt rywalizował w tym sezonie. Łatwo nie było, beniaminek nigdy łatwo nie ma. Ostatecznie piłkarki Respektu obroniły ekstraligę, choć degradacja wisiała w powietrzu. W drużynie futsalowej występują te same dziewczęta, które reprezentują Respekt na trawie. Zmęczenie musiało zatem w którymś momencie dać znać o sobie.

Na trawie rozegrałyśmy dwadzieścia spotkań w ekstralidze futsalu dziesięć, nie wszystkie z nas ustrzegły się kontuzji, sezon nie należał do łatwych, ale dałyśmy radę

– mówi Maria Dziadkowiec, piłkarka Respektu.

Ten rok nie był dla moich piłkarek łatwy. Sporo się napracowały, aby utrzymać poziom w jednej i w drugiej klasie rozgrywek. Jestem z nich dumny

– mówi trener Respektu Przemysław Sanderski.

Duma rozpiera także trenera Kamila Mistarza, który w Respekcie pracuje z orliczkami i młodziczkami. Podopieczne trenera Mistarza, dziewczynki z drużyny U-12 uczestnicząc w turnieju „Z podwórka na stadion – O Puchar Tymbarku” wywalczyły prawo gry w ogólnopolskim finale tego turnieju, który odbędzie się 12-14 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Małe piłkarki przeszły eliminacje jak burza, wygrały najpierw finały powiatowe, następnie wojewódzkie. W obu finałach nasze piłkarki wygrały wszystkie mecze

– mówi Magda Gorzelany-Dziadkowiec.

Jak dodaje prezes klubu Jan Dziadkowiec sukcesy piłkarek nie byłyby możliwe bez wsparcia sponsorów: głównego – PKN Orlen oraz Urzędu Miasta i Gminy Myślenice. Respekt realizuje także projekty finansowane z Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.