Przyznać trzeba, że początkowo, naciskana przez Roberta Mazurka o przyczyny odejścia z .N oraz polityczne plany, broniła się umiejętnie. - Jest oświadczenie, każde słowo jest tam przemyślane, na wszystkie sposoby - oświadczyła. Kilkuletni związek (polityczny!) z Ryszardem Petru dał jednak o sobie znać.
Mówiąc o przyszłości przyznała się wprost: - Uważam, że jako poseł niezależny, na zewnątrz, z moją energią, pomysłami, aktywnością, którą udowodniłam w pierwszym okresie posłowania - mogę po prostu działać z większą korzyścią dla tej szeroko rozumianej opozycji (sic!).
A może by tak, pani poseł, podziałać dla Polski i Polaków? A w każdym razie coś o tej Polsce (albo i o „tym kraju”) powiedzieć… We własnym politycznym interesie…
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?