Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z pałkami i siekierami

STRZ
We wrześniu 2004 roku Kamil został zaatakowany na ławce przed blokiem. Chłopak w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie wycięto mu część płuca.

Kary więzienia za brutalne pobicie przypadkowej osoby

Na kary od 6 lat do 2,5 roku więzienia skazał wczoraj krakowski Sąd Okręgowym siedmiu mężczyzn, którzy ciężko pobili 20-letniego Kamila Ryniaka. Napastnicy - w ramach chuligańskich porachunków - zaatakowali przypadkową osobę.

Po dwóch miesiącach od napadu ujęci zostali mężczyźni podejrzani o dokonanie brutalnego pobicia. Wszyscy decyzją sądu trafili do aresztu. Prokuratura ustaliła, że akcja była wcześniej zaplanowana i przygotowana. Napastnicy podzielili się na dwie grupy, które wtargnęły na osiedle. Sprawcy mieli przy sobie pałki, siekiery, widły, noże, którymi zaatakowali Kamila i jego kolegę. W ten sposób chcieli się zemścić za wcześniejsze zaatakowanie mieszkańca osiedla Bohaterów Września. Ofiarami stały się jednak przypadkowe osoby.
Podsądni są mieszkańcami osiedla Bohaterów Września. Jednemu z nich, 20-letniemu Dawidowi W., prokuratura zarzuciła udział w pobiciu z użyciem niebezpiecznego narzędzia i usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna przed sądem przyznał się tylko do zadania jednego ciosu nożem. Pozostałym mężczyznom postawiono zarzut udziału w pobiciu z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Wczoraj sąd zmienił kwalifikację prawną czynów zarzucanych oskarżonym. Według sądu Dawidowi W. można było jedynie udowodnić zadanie niegroźnego ciosu nożem w plecy ofiary. Zabrakło dowodów, że sprawca zadał głęboki cios w klatkę piersiową. Ostatecznie sąd skazał go na karę 6 lat więzienia za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Pozostałym oskarżonym sąd przypisał udział w pobiciu, którego skutkiem było ciężkie uszkodzenie ciała i wymierzył za to kary od 3 do 5 lat więzienia.
Najłagodniej potraktowany został szósty podsądny, który przyznał się do winy. Sąd wymierzył mu karę dwóch i pół roku więzienia.
Przypomnijmy, że tuż po tragedii matka Kamila - Monika Ryniak, zebrała ponad 110 tys. podpisów pod apelem do Sejmu o zaostrzenie przepisów, co miałoby wpłynąć na zwiększenie bezpieczeństwa na osiedlach mieszkaniowych. Obecnie Monika Ryniak jest posłanką PiS. Wczoraj powiedziała dziennikarzom, że nie jest usatysfakcjonowana wyrokiem.
- Zdumiewa mnie zmianakwalifikacji czynu, byłam przygotowana, że to będzie zarzut usiłowania zabójstwa. Przecież główny oskarżony nie był przypadkową osobą, która tam się znalazła wzbiegowisku, to osiedlowy bandyta, skazany już prawomocnymi wyrokami wzawieszeniu. Sama organizacja napadu też świadczy otym, że napastnicy byli świadomi tego, co robią - mówiła po wyroku Monika Ryniak.
(STRZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski