Ich nazwiska gasną na tle plejady funkcjonariuszy sportu, na czele z debiutującym na tym salonie ministrem sportu Adamem Korolem. Z nieco skwaszoną miną przechadzał się między wyszynkiem alkoholi rozmaitych, a stanowiskiem wydawania gorących posiłków poseł Jan Tomaszewski. Gdyby nie jego pochopna zmiana barw i transfer z opozycyjnego PiS do frakcji poselskiej rządzącej PO, można by go uznać już dziś za tego, który wioślarza Korola z fotela ministerialnego wykipruje obojętnym wiosłem. Niestety, został złapany na niedostatku instynktu i wykroku politycznym, co nawet bramkarzowi w stanie spoczynku przynosi katastrofę. Pewnie dlatego teraz kręci koło prezesa PZPN, budując alternatywne rozwiązanie kadrowe na najbliższą kadencję.
Wokół kolejnych dwóch zaangażowanych posłów PO - Andrzeja Persona i Romana Koseckiego, rolę przybocznego pełnił Darek Dziekanowski sposobiący się do szturmu na gmach przy ulicy Wiejskiej. Znawcy pogranicza demokracji parlamentarnej i futbolu uważają, że "Dziekana" stać na to, aby po wyborach przepoczwarzyć się z cudownego dziecka futbolu w delfina samego Donalda Tuska, rzecz jasna, we wcześniejszej fazie kariery.
Pejzażu ludzkiego mnogie dopełnienie stanowili działacze futbolowi szczebla centralnego i terenowego, tradycyjnie występujący w towarzystwie drugich połówek. Bystry obserwator radykalnych przemian, jakie nastąpiły po obaleniu reżimu Laty, zauważy podniesienie poziomu średniej urody pań prezesowych. Poszła w górę, mimo absencji żony wiceprezesa PZPN do spraw piłki amatorskiej Jana Bednarka. Pani Bednarkowa została uznana za odkrycie EURO 2012 i od tej pory pełni rolę nieformalnej przywódczyni i ozdoby fraucymeru na Narodowym. Wprawdzie okołofutbolowe damy, poza panią Majewską - połowicą dyrektora sportowego związku Stefana M. - niespecjalnie angażują się w roztrząsanie zagadnień meczowych, aliści Zbigniew Boniek oddelegował do ich aktywizowania w pożądanych tematach Andrzeja Padewskiego z Wrocławia. Ten nie dość, że najprzystojniejszy pośród tzw. baronów (ich dalsze losy nawiązują do odpowiedników - bohaterów "Pieśni o Rolandzie"), to jeszcze ma etat odpowiedzialnego za piłkarstwo kobiece. Dzięki niemu fraucymer ochoczo podjął wątek debiutu Bartosza Kapustki, wszechwładnie dominujący wśród gości loży prezydenckiej. O debiutanta z Krakowa zagadnął mnie nawet "Kwachu", a po golu, którego Bartek walnął Gibraltarowi, zostałem oblężony jako źródło informacji o piłkarzu. Panie, zwracając uwagę na jego młodość i podobieństwo do Davida Beckhama, a nawet Alaina Delona, ciekawe były jego snajperskich talentów. Powiało Bollywoodem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?