Z pomocą w potrzebie

 - Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie - to znane powiedzenie okazało się szczególnie aktualne podczas ostatniej powodzi. Gmina Kalwaria Zebrzydowska, która poważnie ucierpiała, mogła liczyć na bezinteresowną pomoc organizowaną przez starostwo powiatowe w Międzychodach (Wielkopolska). Wczoraj w kalwaryjskim magistracie wręczono przedstawicielom tego powiatu dyplomy z podziękowaniami za okazaną pomoc.
 - O tym, że gmina Kalwaria potrzebuje pomocy usłyszeliśmy w radiu. Doszliśmy do wniosku, ze zorganizujemy zbiórkę, bo może i my będziemy kiedyś w potrzebie. Wykorzystaliśmy kontakty z przełożonym zakonu oo. bonifratrów w Zebrzydowicach i już kilka godzin później rozpoczęła się zbiórka. Cała akcja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. W niektórych gminach wielkość przekazanych darów wynosiła ok. 10 zł w przeliczeniu na osobę - mówił Grzegorz Pęcherzewski, kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Międzychodach. Jest on głównym koordynatorem akcji, w którą włączyli się aktywnie przedsiębiorcy z tego powiatu.
 Pierwszy transport z darami dla mieszkańców Brodów i Zebrzydowic dotarł 9 sierpnia. Dotychczas do gminy Kalwaria przyjechało już 9 tirów wypełnionych po brzegi darami ze zbiórek. Każdy musiał pokonać odległość około 540 km. Przedstawiciele powiatu międzychodzkiego zapowiedzieli wczoraj, że to nie koniec pomocy, chociaż będzie ona teraz kierowana w inne rejony poszkodowane przez powódź. Jak się szacuje, wartość darów z Wielkopolski, które dotarły do gminy Kalwaria, wynosi kilkaset tysięcy złotych.
 -_ Ta pomoc to dar serca tak bardzo potrzebny dla poszkodowanych przez powódź mieszkańców. Sprawdza się teraz powiedzenie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie - _burmistrz Augustyn Ormanty nie krył wdzięczności. Obiecał ponadto, że jeszcze w tym roku do starostwa w Międzychodach uda się delegacja kalwaryjskiego samorządu z podziękowaniami za okazaną pomoc.
(GM)