Z Przeboju Wolbrom nikt nie musi odejść

Adrian Mielec FOT. ROBERT SZWEDOWSKI

Wiadomo, że zespół może opuścić dwóch zawodników - Sławomir Duda i Adrian Mielec.

- Nigdy nie stwarzamy problemów zawodnikom, którzy chcą szukać nowych klubów - mówi prezes Przeboju Andrzej Kondziołka. - Jeśli chcą grać w wyższej klasie rozgrywkowej, zawsze wyrażamy na to zgodę. Musi jednak to mieć formalno-prawny wymiar, zawodnicy muszą być ubezpieczeni. W każdym razie mamy kandydatów, którzy będą mogli zastąpić tych, którzy odeszli.

Wszystko okaże się 9 stycznia, gdy zespół spotka się na pierwszych zajęciach przed wiosną.

- Sławek Duda jest ambitnym zawodnikiem, dlatego szuka sobie klubu w wyższej klasie - mówi Kondziołka. - Dałem mu słowo, że zgodzimy się bez żadnych warunków na transfer. Jestem jednak przekonany, że zostanie. Z kolei Adrian Mielec jest po operacji kości ręki, chodzi na rehabilitację. Musiałaby być naprawdę bardzo atrakcyjna oferta z wyższej ligi, by się zdecydował na odejście. Przyszedł do nas po rozpoczęciu przygotowań, podpisaliśmy umowę do końca grudnia i od niego zależy, czy ją przedłuży, czy nie.

Nie wiadomo, czy Przebój będzie musiał szukać dwóch środkowych pomocników. Wiadomo natomiast, że może zaistnieć potrzeba szukania młodzieżowców.

Nie będzie z tym problemów, bo dobrze rozwinięta jest współpraca z krakowską SMS.

Potrzebny był w Przeboju napastnik i klub jest poważnie zainteresowany Jackiem Pietrzakiem z Lubania Maniowy. Z klubem już pożegnali się Józef Mazela i Radosław Pindiur.

Prezes Kondziołka może spokojnie udawać się na świąteczny urlop. Byt klubu na przyszły sezon jest w pełni zabezpieczony. Zarówno ze strony gminy Wolbrom, jak i głównego sponsora - FTT.

Jacek Żukowski