Z inicjatywą wyszła Beata Szymanek-Rokosz, katowiczanka, której rodzina pochodzi z Dobczyc, pisarka i społeczniczka działająca na rzecz ochrony praw zwierząt. Inicjatorzy i pozostali zainteresowani przygotowują się już do kolejnego zebrania. Ma się ono odbyć we wrześniu i ma być zebraniem założycielskim.
Myślą też nad nazwą przyszłego stowarzyszenia. Być może jego patronem będzie św. Roch, bo co było zupełnym przypadkiem, pierwsze spotkanie przyszłych członków stowarzyszenia (to informacyjne) odbyło się w dniu, któremu patronuje... św. Roch, opiekun zwierząt domowych.
Pomysłodawcy stawiają sobie za cel upowszechnianie wiedzy na temat życia zwierząt i ochrony ich dobrostanu, budzenie wrażliwości na krzywdę zwierząt. Planują organizować wystawy (np. Dobczycanie i ich pupile), porady weterynaryjne i akcje charytatywne.
Myślą o stworzeniu wolontariatu, który reagowałby na przypadki łamania praw zwierząt. Jak podkreśla Beata Szymanek-Rokosz, nie chcą działać poprzez represjonowanie. - Nie chodzi o zasądzania kar. To moim zdaniem jest to przeciwskuteczne. Myślę, że lepiej działa perswazja i dobry przykład.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?