Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z walczącej Warszawy

Redakcja
Kontynuujemy cykl komunikatów Radia BBC z unikatowej kolekcji Stanisława Dąbrowy-Kostki. Pochodzą one z nasłuchu, prowadzonego przez Sztab Komendy Podokręgu Armii Krajowej Rzeszów we wrześnu i październiku 1944 r. i opisują rozwój sytuacji Warszawy w czasie powstania i krótko po jego upadku. Zestawiamy je z informacjami i artykułami, pochodzącymi z "Rzeczypospolitej" - lubelskiego organu PKWN i z "Gońca Krakowskiego" - niemieckiej "gadzinówki". Komunikat Radia BBC

15 września 1944, piątek

 Kontynuujemy cykl komunikatów Radia BBC z unikatowej kolekcji Stanisława Dąbrowy-Kostki. Pochodzą one z nasłuchu, prowadzonego przez Sztab Komendy Podokręgu Armii Krajowej Rzeszów we wrześnu i październiku 1944 r. i opisują rozwój sytuacji Warszawy w czasie powstania i krótko po jego upadku. Zestawiamy je z informacjami i artykułami, pochodzącymi z "Rzeczypospolitej" - lubelskiego organu PKWN i z "Gońca Krakowskiego" - niemieckiej "gadzinówki".

Komunikat Radia BBC

 Komentarz z 14 września: Odpieramy z dużym wysiłkiem natarcie, dążące do zdobycia [nieczytelne - przyp. red.] na dolnym brzegu Wisły. Niemcy wycofują się z Pragi w kierunku Modlina. Artyleria sowiecka ostrzeliwuje stację pomp, Sadyby, Siekierki, rejon Dworca Gdańskiego; artyleria niemiecka ostrzeliwuje Pragę.
 13 września nieprzyjaciel wysadził most Poniatowskiego i kolejowy linii średnicowej. Ostatnio nie mogły one być używane przez nieprzyjaciela z powodu zablokowania przez AK. 14 września, w 45 dniu walk Rosjanie zrzucili nieduże ilości żywności i amunicji na przedmieście Warszawy. Bombardowanie nieprzyjaciela jest bezwzględne. Głównie na domy mieszkalne. Ludność cywilna cierpi strasznie, bo resztki żywności traci pod gruzami.
 Dzisiejszy "Times" podaje korespondencję lotnika brytyjskiego z Warszawy: podaje on wypowiedzenie gen. Bora, co myśli on o głosach zagranicy, że za wcześnie rozpoczęła Warszawa powstanie: "Gdybyśmy nie rozpoczęli 1 sierpnia, nie bylibyśmy zdolni do wystąpienia. Rozpoczęłyby się masowe łapanki do okopów i wywozy, Warszawa byłaby zupełnie ogołocona z ludzi. Nie bylibyśmy w możności nawiązać kontaktu z naczelnym dowództwem sowieckim. Wszelkie usiłowania nie przyniosły pozytywnego rezultatu, a po wybuchu, natychmiast odpowiednie władze sowieckie zostały uprzedzone. Jestem pewny, że alianci udzielą pomocy na czas. Wiedzą oni dobrze, co nam trzeba. Pomoc jest niezbędna, pilna, ale niezależnie od tego koniecznym jest natychmiastowe przybycie misji sprzymierzonych".
 Wczoraj wieczorem Stalin ogłosił, że armia sowiecka wraz z I Armią Polską zajęła szturmem Pragę.

"Rzeczpospolita"

 Wojska I Frontu Białoruskiego po ciężkich walkach zajęły dziś przedmieścia stolicy Polski Pragę, niezwykle silnie umocniony punkt oporu na prawym brzegu rzeki Wisły, zajmując przytem szereg innych miejscowości. W zajęciu Pragi brały udział oddziały I Dywizji Wojska Polskiego pod dowództwem generała Berlinga. (...)
 W nocy z 13 na 14 września lotnictwo Armji Czerwonej zrzuciło dla walczących w stolicy polskich oddziałów powstańczych 30 000 kilogramów żywności, 80 000 naboi i 1 200 granatów ręcznych.

\\\*

 Praga została zdobyta. Zbyt wcześnie jeszcze, aby pisać o ofierze krwi, którą poniósł żołnierz sowiecki na przedpolach Warszawy, zbyt wcześnie jeszcze, aby pisać o bohaterstwie naszych Kościuszkowców, Dąbrowszczaków, Trauguttowców, Bemowców i Westreplattowców.(...)
 Warszawa otrzymała wczoraj pierwszą pomoc realną w postaci zrzutów żywności i broni (...). Pomoc przybyła wtedy, gdy była realnie możliwa i stamtąd, skąd była jedynie możliwa - ze strony Armji Czerwonej. Podczas gdy Sosnkowski ośmiela się rzucać niecne oszczerstwa na naszych sojuszników, Anglię i Stany Zjednoczone, z komunikatu angielskiego jasno wynika, że nigdy nie pozostawiono Sosnkowskiemu iluzji co do pomocy, jaka może przyjść z Londynu (...).
 Rozumieją to wszyscy i zrozumieli to bojownicy AK w Warszawie, którzy łączą się z bojówkami Armji Ludowej i Korpusu Bezpieczeństwa. Rola Sosnkowskiego została zdemaskowana. Ale ich tchórzliwi agenci, których nie ma ani w murach, ani na przedpolach Warszawy - starają się przeszkodzić bohaterskiej walce terrorystycznemi aktami.
 Dla hitlerowskich oprawców, którzy mordują, gwałcą i znęcają się nad bezbronną ludnością Warszawy, dla łajdackich agentów Sosnkowskiego, strzelających zza węgła w naszych żołnierzy i w działaczy demokratycznych, w chwili gdy toczy się nad Wisłą walka na śmierć i życie, nie pożałujemy ani stryczka, ani kuli, ani więzień, ani obozów koncentracyjnych.

"Goniec Krakowski"

 Naczelna Komenda Niemieckich Sił Zbrojnych komunikuje z kwatery Głównej Fuhrera w dniu 13 września:
 (...) Na południowy wschód od Warszawy rozgorzały gwałtowne walki, w toku których bolszewicy, wspierani licznemi samolotami bliskiego wsparcia oraz czołgami zdołali uzyskać włamanie.
 46 dzień walk, do końca powstania pozostało 17 dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski