Bezdomni w Wadowicach
Dotychczas wadowiccy samorządowcy przekonywali, że w mieście praktycznie nie istnieje problem bezdomności. Co innego jednak wykazały niedawne kontrole Straży Miejskiej przeprowadzone w miejscach, gdzie teoretycznie osoby pozbawione dachu nad głową mogą przebywać.
Niedawno na przykład urzędnicy załatwili bezdomnemu miejsce w schronisku w Krakowie. Sęk w tym, że mimo wcześniejszych deklaracji, nie skorzystał z tej oferty. - I tak było to tej pory już wielokrotnie. Wszelka pomoc z naszej strony spotyka się z odmową. Ci ludzie twierdzą, że dobrze im w takich warunkach, jak żyją - przekonują urzędnicy.
Bezdomni w Wadowicach mogą korzystać z Kuchni Brata Alberta, gdzie wydawane są ciepłe posiłki. Skarżą się, że - owszem - gmina obiecuje pomoc, ale jednocześnie zbyt wiele od nich wymaga. - Musiałby być pod ciągłą kontrolą urzędu, zarejestrować się w urzędzie pracy, uczestniczyć w programach profilaktycznych. Na to się nie zgodzę - mówi jeden z mężczyzn.
Dlatego, jak zapewnia Cecylia Wojtyła, problemu z osobami koczującymi nielegalnie w różnych miejscach na terenie Wadowic, nie da się łatwo rozwiązać. - Nie możemy na siłę skierować takiej osoby do schroniska czy przytuliska dla bezdomnych. Niemniej przez cały sezon zimowy strażnicy miejscy będą odwiedzać miejsca, w których przebywają bezdomni. Może ktoś się zgodzi na miejsce w schronisku, albo na innego rodzaju pomoc?
(GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?