Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z ziemi polskiej do włoskiej?

Redakcja
Wydawało się, że występ hokeistów Dworów Unii Oświęcim w Interlidze zakończył się klęską, ale po zakończeniu rozgrywek okazało się, że lewoskrzydłowy drugiego ataku mistrzów Polski został uznany najlepszym zawodnikiem ligi międzynarodowej. Kibice z jednej strony mogą być dumni ze swojego ulubieńca, ale takie wyróżnienie sprawia, że w przyszłym sezonie nie zobaczą młodszego z braci Laszkiewiczów na polskich lodowiskach. Włoskie Milano Vipers ponowiło ofertę złożoną po ćwierćfinale Pucharu Kontynentalnego.

Leszek Laszkiewicz, najlepszy hokeista Interligi

   Ten wybór nie jest zaskoczeniem. Często na konferencjach prasowych trenerzy i działacze goszczący w Oświęcimiu zachwycali się grą młodszego z braci Laszkiewiczów. - Miałem pewne "przecieki", że być może mnie przypadnie w udziale to wyróżnienie, ale do końca nie wiedziałem, czy taki ranking rzeczywiście jest prowadzony - mówi Leszek Laszkiewicz.
   Po koronacji Podhala na lodowisku w Nowym Targu przyszedł czas na indywidualne wyróżnienia. Kiedy wyczytywano nazwisko Leszka Laszkiewicza, jako najlepszego zawodnika Interligi, ten w Oświęcimiu oglądał mecz rezerw Dworów przeciwko KH Sanok. - Nikt mnie nie zapraszał, więc puchar w moim imieniu odebrał Michał Jasnosz, były wiceprezes KTH, obecnie członek zarządu Polskiego Związku Hokeja na Lodzie - mówi Leszek Laszkiewicz. - Takie wyróżnienie daje mi oczywiście ogromną satysfakcję. Zagraliśmy w Interlidze przecież po raz pierwszy - dodaje.
   Leszek Laszkiewicz z 19 trafieniami był szóstym strzelcem Interligi. - Trudno mi wybrać jakieś jedno spotkanie, do któ_re_go najchętniej wracałabym myślami - podkreśla młodszy z braci Laszkiewiczów. - Okazuje się, że kapituła nie brała tylko pod uwagę skuteczności. Oceniano także styl i zaangażowanie. Wygląda na to, że mój najbardziej przypadł jej do gustu. To wyróżnienie dedykuję także kolegom z mojej "piątki"; bratu Danielowi i Markowi Stebnickiemu. Wszyscy zgodnie na nie zapracowali - twierdzi hokeista.
   Laszkiewicz, jak na profesjonalistę przystało, gratuluje nowotarżanom mistrzostwa w Interlidze, ale jednocześnie zapowiada, że Dwory nie zamierzają oddać prymatu na krajowym podwórku. - Ze swojej strony nie mogę narzekać na brak skuteczności - zauważa hokeista. - Strzelam w miarę regularnie i mam nadzieję, że tak będzie do końca rozgrywek.
   Udział w rozgrywkach ligi międzynarodowej zakończył się sukcesem polskiego hokeja. Leszek Laszkiewicz ma propozycję z włoskiego Milano Vipers, ćwierćfinałowego rywala Dworów w Pucharze Kontynentalnym. - Ofertę dostałem już w październiku, ale jestem do końca sezonu związany kontraktem z Dworami, więc chcę być tutaj w porządku. Dużo rozmawiałem o lidze włoskiej z Waldkiem Klisiakiem, który grał tam przecież przez rok. Powiedział mi, żebym się nawet nie zastanawiał. Na horyzoncie pojawiło się jeszcze kilka innych ofert, o których na razie nie chciałbym się specjalnie rozwodzić. Na razie koncentruję się na obronie mistrzostwa z Dworami i walce z reprezentacją o powrót do elity światowego hokeja. Na wybór ofert przyjdzie czas po zakończeniu rozgrywek - kończy Leszek Laszkiewicz.
(zab)
   Inni wyróżnieni
w Interlidze:
   Najlepszy bramkarz: Robert Kristan (Acroni Jeseinice, Słowenia), najlepszy napastnik: Michał Radwański (Wojas Podhale), najlepszy strzelec i "kanadyjczyk": Jarosław Różański (Wojas Podhale). Najlepszego obrońcy nie wybierano.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski