Taką deklarację złożył Bohdan Pitoń, wójt Kościeliska, który bardzo mocno zaangażował się w sprawę przebudowy obecnego ośrodka w Kirach.
- Mamy przygotowane dwie koncepcje działań na terenie tego ośrodka. Jedna, doraźna, zakłada, że najpierw zajmiemy się usunięciem zniszczeń, jakich w ośrodku dokonał świąteczny halny - zapowiada wójt Pitoń.
Uszkodzony jest kulochwyt, pięć stanowisk strzeleckich i trasy biegowe, które są zawalone drzewami. Sprzątanie pochłonie około 300 tys. zł.
- Chcemy się z tym uwinąć do czerwca, tak aby w lecie w ośrodku można było już organizować zawody - podkreśla Pitoń.
To jednak dopiero pierwszy krok do reaktywacji ośrodka biatlonowego w Kirach. Na potrzeby wniosku aplikacyjnego w sprawie kandydowania do zimowych igrzysk w 2022 roku Kościelisko opracowało projekt całkowitej przebudowy ośrodka, tak by spełniał wszelkie wymagania Międzynarodowego Związku Biathlonu.
- Chcemy wyremontować obiekt, niezależnie od tego, czy Kraków dostanie szansę na zorganizowanie igrzysk olimpijskich, czy też nie. Taki ośrodek byłby znakomitą ofertą dla turystów zarówno latem, jak i zimą - mówi urzędnik.
Jeśli Kościelisko na budowę ośrodka nie dostanie pieniędzy z kasy państwa, chce ją wydrzeć z Unii Europejskiej. - Z uwagi na fakt, że w nowej perspektywie finansowej 2014-2020 nie będzie pieniędzy na sport, zdecydowaliśmy się przerobić nasz wniosek na rekreację - zapowiada Pitoń.
Wniosek już zyskał wstępną akceptację urzędu marszałkowskiego w Krakowie, który rozdziela unijne pieniądze. Samorządowcy z Kościeliska mają dostać 1 mln zł na dokumentację.
Według planu kompleks w Kirach zostanie niemal całkowicie odnowiony. Obecne boisko zostanie przebudowane - strzelnica i stanowiska dla biatlonistów będą wzdłuż jego bocznej linii, a nie jak do tej pory było, za jedną z bramek.
Poszerzone mają zostać także stanowiska na strzelnicy. Teraz na jednego zawodnika przypada 2,5 metra, podczas gdy międzynarodowe wymogi mówią o minimum 2,75 metra. Tuż obok stadionu ma powstać kryta strzelnica z kilkunastoma stanowiskami.
Wokół stadionu zostaną wytyczone miejsca, gdzie w czasie zawodów staną trybuny na 20 tysięcy osób (będą składane). Obok nich powstanie budynek, w którym w czasie igrzysk znajdą się pomieszczenia dla zawodników, trenerów, sędziów i dziennikarzy. Po ewentualnych zawodach ma zostać zamieniony w wysokiej klasy hotel.
Unowocześnione mają być również trasy biegowe. - Chodzi m.in. o wybudowanie trzech mostków na trasie, po których biegaliby zawodnicy - wyjaśnia Józef Staszel, członek Polskiego Związku Biathlonowego, który pomagał Kościelisku w przygotowaniu opracowania. - Poza tym nasze trasy już spełniają wymogi międzynarodowe. Mają odpowiednie profile, podbiegi i długości. To zresztą zostało już potwierdzone przez Międzynarodową Unię Biathlonową.
Całość inwestycji ma pochłonąć ok. 50 mln zł. Gdyby udało się taki obiekt postawić w Kościelisku, byłby to pierwszy kompleks spełniający najwyższe standardy międzynarodowe.
- W Polsce nie ma ani jednego takiego obiektu, na którym można obecnie rozgrywać zawody rangi Pucharu Świata. Jedynie w Dusznikach-Zdroju światowa unia dopuszcza przeprowadzanie pucharu kontynentalnego - mówi Dagmara Gerasimuk, sekretarz generalny Polskiego Związku Biathlonowego.
- Kompleks w Kirach również mógłby służyć jako świetna baza treningowa. Na razie kadrowicze muszą trenować głównie za granicą - przypomina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?