18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Za co dodatek dla skarbnika?

GM
Niektórzy andrychowscy radni są zbulwersowani faktem, że poprzedni burmistrz Andrychowa przyznał ówczesnemu skarbnikowi gminy dodatek specjalny w wysokości 2,1 tys. zł do comiesięcznej pensji.

Były burmistrz, a obecnie radny uważa, że przyznanie dodatku było zasadne Fot. Mirosław Gawęda

ANDRYCHÓW. Urzędnik do comiesięcznej pensji dostawał dodatkowo 2,1 tys. zł

Bulwersującą sprawę ujawnił podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Jerzy Mrawczyński. Jak wynika z ustaleń, na początku lipca ubiegłego roku ówczesny burmistrz Andrychowa Jan Pietras przyznał skarbnikowi gminy Mirosławowi Kalocie dodatek specjalny w wysokości 2,1 tys. zł do pensji miesięcznie na okres od 1 lipca 2010 roku do 30 czerwca 2011 roku.

W uzasadnieniu przyznania dodatku burmistrz napisał, że dodatek przysługuje "w związku ze zwiększeniem obowiązków służbowych, polegających na reprezentowaniu Gminy w kontaktach z miastami partnerskimi, służących zdobywaniu doświadczeń w zarządzaniu Gminą oraz nadzorze nad realizacją zadań, związanych z pozyskiwaniem środków przez Wydziały Urzędu Miejskiego w Andrychowie oraz instytucje zewnętrzne".

Burmistrz Jan Pietras nie rządzi już gminą Andrychów. W grudniu zeszłego roku przegrał wybory. Na wniosek obecnego burmistrza Tomasza Żaka kilka miesięcy temu odwołany został również skarbnik Mirosław Kalota.

- To wielki skandal. Ludzie w Andrychowie zarabiają po tysiąc pięćset złotych, a skarbnik dostaje ponad dwa tysiące ekstra dodatku! Niby za co? Przecież skarbnik ma pilnować gminnych finansów, a nie jeździć po miastach partnerskich - mówi pan Grzegorz, nasz Czytelnik z Andrychowa, który o sprawie dowiedział się dzięki transmisji internetowej sesji Rady Miejskiej.

Również radny Mrawczyński uważa, że od promocji gminy jest wydział promocji. Pytał byłego burmistrza, a obecnie radnego Jana Pietrasa, czy były to słusznie wydane pieniądze. Jan Pietras odpowiedział krótko: jego zdaniem przyznanie dodatku było wówczas uzasadnione.

- Uważam, że są to zmarnowane, wyrzucone w błoto pieniądze. Po to jest jednostka typu wydział promocji w Urzędzie Miejskim, żeby dbała o kontakty z miastami partnerskimi. To, że dodatek otrzymywał jeden z pracowników, jest chore - komentował radny Mrawczyński.

Z byłym skarbnikiem nie udało nam się skontaktować. Jak się dowiadujemy od rzecznika urzędu Agnieszki Gierszewskiej, po odwołaniu ze stanowiska, Mirosław Kalota dostarczył do Urzędu Miejskiego zwolnienie lekarskie, na którym do chwili obecnej przebywa.

(GM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie