Zespołowi grozi likwidacja, jeżeli miasto nie pomoże znaleźć zastępczego budynku
- W poprzednim roku płaciliśmy czynsz 10 zł plus VAT. Przedstawiciele Gminy Wyznaniowej Żydowskiej powiedzieli nam, że w tym roku najchętniej nie podpisywaliby z nami umowy najmu. Jeżeli już miałoby do tego dojść, zaproponowano nam czynsz wyższy o 100 procent, czyli 20 zł za m kw. plus VAT. O sytuacji powiadomiliśmy przedstawicieli Wydziału Kultury UMK i prezydenta Krakowa. Na ten rok otrzymaliśmy od miasta dotacje w wysokości 402 tys. 500 zł. Dysponując takimi środkami, nie stać nas na płacenie nowej stawki czynszu. Miasto musiałoby nam coś dołożyć - mówi Zbigniew Terlecki, dyrektor Ośrodka Kultury ZPiT "Krakowiacy".
Zespół Pieśni i Tańca "Krakowiacy" został założony w 1951. Od początku funkcjonuje on w budynku przy ul. Meiselsa. (od 1990 r. jako ośrodek kultury). Przez ten czas zespół odnotował wiele sukcesów na scenach w kraju i za granicą, na których prezentował się po kilkadziesiąt razy w ciągu każdego roku. Łączna powierzchnia użytkowa zajmowanego przez Ośrodek Kultury ZPiT "Krakowiacy" budynku wynosi 484 m kw. Korzysta z niego ponad 400 osób. Oprócz prób zespołu "Krakowiacy", prowadzone są w nim również inne zajęcia taneczne, m.in.: taniec klasyczny, współczesny, towarzyski. W ośrodku działają także grupy artystyczne, m.in.: Chorągiew Rycerstwa Ziemi Krakowskiej, zajęcia jazzowe i teatralne, a także świetlica środowiskowa.
Budynek był własnością Gminy Żydowskiej, która go utraciła w wyniku II wojny światowej. Odzyskała nieruchomość w roku 2001. - Uznaliśmy, że zespół, działający tam od pół wieku, może pozostać, ale pod warunkiem, że poprawi substancję budynku, który jest bardzo zniszczony, będzie o niego dbał, utrzymywał go w należytym stanie i nie dopuści do jego degradacji - mówi Tadeusz Jakubowicz. - Niestety, jest coraz gorzej. Ciężko mi tamtędy przechodzić i patrzeć, jak nasza własność niszczeje. - Czy jakikolwiek właściciel pozwoliłby na takie niszczenie swojej własności? - _pyta Jakubowicz i dodaje, że po sygnałach o wykonanym remoncie dachu posłał tam ekipę specjalistów, aby przygotowała dokumentację. - _To nie był kompleksowy remont, jedynie łaty z blachy - _wyjaśnia. - _Niszczeją kominy, rynny, elewacja jest w złym stanie. Prosiłem o wymianę okien, które są w katastrofalnym stanie. Obawiam się, że nie dojdziemy do porozumienia. _Prezes Jakubowicz mówi, że zależy mu teraz na odzyskaniu własności. - _Nie chodzi mi o pieniądze, jedynie o to, aby nasza kamienica nie uległa zniszczeniu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wyprowadzenie się "Krakowiaków".
- Budynek jest przez cały czas utrzymywany i remontowany ze środków przekazywanych przez miasto. Kamienica jest w bardzo dobrym stanie. Sukcesywnie są przeprowadzane remonty wewnątrz budynku. Jeżeli chodzi natomiast o wymianę okien czy też gruntowną modernizację dachu, to na tego typu inwestycje nie otrzymamy dotacji od miasta, ponieważ nie może ono finansować obiektów, które nie są jego własnością - wyjaśnia Zbigniew Terlecki.
- _Prowadzone są rozmowy między UMK a Gminą Żydowską w celu znalezienia najlepszego rozwiązania tej sytuacji. Prezydentowi zależy na tym, aby czynsz nie był zbyt wysoki, ale jednocześnie, aby nie stało się to ze szkodą dla kamienicy - _wyjaśnia Małgorzata Smolak z biura prasowego UMK. Dodaje, że "Krakowiacy" nie są instytucją miejską, otrzymują jedynie dotacje, tak jak pozostałe organizacje kulturalne.
(SIE, TYM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?