W starciu z Zagłębiem Paula Przytuła zdobyła dla olkuszanek 3 gole FOT. ARTUR BOGACKI
PIŁKA RĘCZNA. W meczu z wicemistrzyniami Polski olkuszanki dobrze grały tylko do przerwy
"Srebrne Lwice" dobrze zagrały w I połowie, będąc w miarę równorzędnym rywalem dla wyżej notowanej ekipy z Lubina. W końcówce zmniejszyły stratę z 6 goli (10:16) do 4 (13:17). Po zmianie stron olkuska drużyna nie zagrała jednak już tak skutecznie.
Nowy trener SPR-u Zdzisław Wąs (to był jego trzeci mecz na tym stanowisku, a pierwszy przed olkuską publicznością) podkreśla, że zespołowi trzeba wystawić dwie różne oceny za obie części gry.
- Pierwsza połowa była bardzo przyzwoita w naszym wykonaniu. W drugiej dziewczyny zaczęły popełniać proste błędy techniczne, jak brak nabiegu prostopadłego, przyjęcie piłki w miejscu, gra w poprzek boiska. Poza tym trochę nie mieliśmy szczęścia, w całym meczu chyba 12 naszych rzutów trafiło w słupek - powiedział Wąs po meczu.
Marzenia o sprawieniu niespodzianki prysły już kilka minut po przerwie, gdy Zagłębie znacząco powiększyło przewagę. Problemem była bardzo agresywna obrona przyjezdnych, które nie patyczkowały się przed własną bramką i co chwilę przerywały akcje faulem. - Bo tak się gra, nam tego zabrakło, trzeba się tego uczyć - mówi Wąs.
Gospodynie z trudem stwarzały dogodne pozycje do rzutów, zbyt często w ogóle nie trafiały w bramkę. To się zemściło, bowiem przyjezdne się rozkręciły i szybko zapewniły sobie spokój. Nie do zatrzymania była Joanna Obrusiewicz (10 goli). Wygrana gości pewnie byłaby większa, gdyby nie bardzo dobra gra bramkarki Iwony Staś, a w końcówce jej zmienniczki Martyny Hoffman.
- Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, z jakim przeciwnikiem gramy. Mówiłem dziewczynom, że każdy nieprzygotowany rzut wiąże się z kontrą. W ten sposób straciliśmy dużo goli. Przypuszczam, że w bramkach z ataku pozycyjnego był remis - mówi szkoleniowiec.
Najskuteczniejsze w olkuskiej ekipie były Paulina Marszałek i Natalia Wicik, które strzeliły po 6 goli. Co ciekawe, ta ostatnia wszystkie bramki zdobyła z rzutów karnych.
Artur Bogacki
sport@dziennik.krakow.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?