W tym roku za 500 tys. zł ma zostać przygotowana dokumentacja związana z przebudową mostu na Dunajcu, tzw heleńskim. Podczas ostatniej sesji radni przyjęli w tej sprawie stosowną uchwałę. W 2016 sądeczanie powinni jechać już po nowym moście.
Żeby dostać się do Chełmca z Nowego Sącza przez kilkadziesiąt lat most "Heleński" był jedyną przeprawą. I wciąż tak jest, choć za kilka miesięcy to się zmieni. Dobiega końca budowa nowych obiektów nad Łubinką i Dunajecm. Już niedługo z Zabełcza będzie można przejechać na drugą stronę rzeki.
Czas na duży remont
Stan techniczny mostu heleńskiego nie jest zły, ale ma on wiele lat i wymaga remontu, i to dużego, a właściwie przebudowy.
- Ze względów bezpieczeństwa ograniczono jego nośność już kilka lat temu - mówi dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu Grzegorz Mirek. - Oczywiście nie ma żadnego zagrożenia i jest cały czas monitorowany. Prawda jest jednak taka, że most jest zbyt wąski i po prostu stary. Do tej pory nie było możliwości budowy nowej przeprawy, mieliśmy tylko marzenie. Obecnie kiedy powstaje, a właściwie dobiega końca budowa mostu i obwodnicy północnej, stworzyła się szansa by walczyć o przebudowę heleńskiego. Oczywiście warunkiem jest zakończenie tej gigantycznej inwestycji, czyli obwodnic i mostów.
Chełmiec przygląda się
Po drugiej stronie Dunajca w gminie Chełmiec patrzą bardzo uważnie na to, co robi Nowy Sącz.
- Dla nas jest niezwykle ważne, aby powstawały nowe, kolejne mosty nad Dunajcem i wraz z nimi obwodnice - stwierdza wójt gminy Chełmiec. - My chcemy połączyć Nowy Sącz z Brzezną drogą wzdłuż wałów. Mogę zapewnić, że w tej sprawię będziemy działać w jednym szeregu.
Przeprawa pod Zamkiem ma być nowoczesnym obiektem, odpowiadającym współczesnym wymaganiom i normom. - Chcemy, aby to był most trzyjezdniowy - dodaje Grzegorz Mirek. - Z obu stron będą ronda. Takie rozwiązanie powinno upłynnić ruch w tej części miasta.
O przebudowie mostu spod Zamku mówiono od wielu lat.
- Pierwszy raz wspominałem o tym, kiedy byłem prezydentem królewskiego grodu i nie jest to pomysł nowy, jak twierdza niektórzy - odpowiada wiceprezydent Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż. - Wtedy miałem pomysł, a było to ponad 20 lat temu, aby wybudować drugi most, po starych filarach, żeby były dwa i każdy jednokierunkowy. Jednak ze względu na zabudowę po drugiej stronie rzeki, nie można było tego wykonać. Teraz jest taka szansa. W tym roku chcemy załatwić wszelkie sprawy formalne, w tym niezbędne zezwolenia. To pozwoli nam wystąpić do rządu o uruchomienie subwencji z rezerwy finansowej. Trzeba jednak podkreślić fakt, że musimy rozwiązać sprawę budynku przy zjeździe z mostu na Helenie. Bez tego przebudowa mostu niewiele poprawi.
Most to nie wszystko
Kilkadziesiąt lat temu profesorowie z Politechniki Krakowskiej przygotowali taki opracowanie. Koło Zamku miała być estakada z mostem oraz drogą po wałach w kierunku Gołkowic.
- Wciąż myślimy, a właściwie już działamy w sprawie budowy Węgierskiej Bis - dodaje Jerzy Gwiżdż. - Sama droga usprawni przemieszczanie się ludzi tylko między Starym a Nowym Sączem. Nam natomiast chodzi o to, aby wyprowadzić ruch z miasta, dlatego będzie potrzeba budowy kolejnego mostu.
- Codziennie przejeżdżam przez most heleński i najczęściej w dużym korku - mówi Aleksander Bembenik. - Przebudowa mostu oraz inne rozwiązanie komunikacji w tym miejscu bardzo poprawi przejazd na drugą stronę rzeki.
- Nie tak dawno zepsuło się auto na moście - dodaje Renek Żaryński. - Natychmiast powstał kilkukilometrowy kork. Żeby dostać się do rynku pojechałem przez Stary Sącz. Dołożyłem w sumie wiele kilomatrów. Jeżeli chcemy normalności, to musi być nowy most.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?