Za grzeczni szefowie

Szwedzcy dyrektorzy są zbyt grzeczni dla swoich podwładnych. Nawiązując z nimi zbyt partnerskie stosunki mają problemy z podejmowaniem decyzji - stwierdza raport firmy międzynarodowego doradztwa personalnego ze Szwecji.
 Firma Kandidata oceniła dyrektorów w różnych krajach świata, biorąc pod uwagę czynnik EQ - tzw. inteligencję emocjonalną. Jest to kombinacja takich czynników jak m.in. zdolność rozumienia siebie i oceniania innych, współpracy w zespole i dostosowania do innych, zdolność dopasowywania się do różnych sytuacji i odporność na stres.
 Test na EQ został opracowany przez naukowców Uniwersytetu w Toronto w latach 80. Jest on używany przez firmę Kandidata od kilkunastu lat.
 Firma posiada obecnie bazę danych EQ 40.000 osób na kierowniczych stanowiskach. W ostatnich testach EQ wzięło udział 1000 szwedzkich dyrektorów dużych firm.
 - W przypadku szefów EQ jest dwa razy ważniejszy od ilorazu inteligencji IQ i kompetencji zawodowej razem wziętych. W dzisiejszych czasach właśnie EQ staje się coraz ważniejszy - ocenia dyrektor Kandidata Margareta Sjoelund.
 Zdaniem Sjoelund, szwedzcy szefowie posiadają wysoką znajomość siebie, lecz mają trudności z samodzielnym myśleniem i mają większe kłopoty w podejmowaniu decyzji niż szefowie w innych krajach.
 Już wcześniej Szwedzi byli krytykowani, lecz ostatnie badania potwierdzają ten fakt. Wielu z nich boi się podejmować ważne decyzje i są oni zależni od poparcia współpracowników niższych szczebli.
 Według oceny Kandidata, jednym z powodów tego zjawiska jest struktura szwedzkich miejsc pracy. Jest ona płaska, tzn. oparta na dużym równouprawnieniu i "poufałości" z m.in. "byciem na ty", podczas gdy w innych krajach struktury ważności oparte są na hierarchiach.
 Być dobrym i "grzecznym" szefem, który chce mieć poparcie podwładnych i być przez nich lubianym, jak to jest w przypadku Szwedów, może być dobrym zjawiskiem, lecz do pewnej granicy, której nie powinno się przekraczać.
 Raport Kandidata stwierdza że najwyższy EQ posiadają dyrektorzy w Izraelu, przed amerykańskimi i kanadyjskimi.
ZBIGNIEW KUCZYŃSKI
(SZTOKHOLM)